Spełniło się jedno ze sportowych marzeń białoruskiej siatkarki Olgi Pawliukowskiej, która na co dzień jest libero KSZO Ostrowiec. W niedzielę w swoim jubileuszowym 150 meczu w narodowych barwach zagrała przed ostrowiecką publicznością przeciwko reprezentacji Polski.
31-letnia siatkarka pojawiła się na parkiecie w trzeciej partii i przyznała, że już podczas oczekiwania na wejście emocje były ogromne.
– Mimo, że nie czułam się najlepiej, bo w nocy przed meczem miałam gorączkę, to bardzo chciałam zagrać. Nie ukrywam, że podczas wejścia na parkiet oczy mi się zaszkliły, gdy kibice skandowali moje imię. Nigdy nie sądziłam, że zagram w hali przy ul. Świętokrzyskiej w barwach Białorusi przeciwko Polsce, a gdy się okazało, że będzie to mój 150 mecz w kadrze to jest już pełnia szczęścia. Bardzo wszystkim dziękuję – mówiła po spotkaniu wyraźnie wzruszona białoruska siatkarka.
Olga Pawliukowskaja debiutowała w reprezentacji Białorusi w 2011 roku w meczu z Rumunią w ramach Ligi Europejskiej. Trzykrotnie grała w finałach mistrzostw Europy, zdobywając dwa lata temu siódme miejsce, co jest największym sukcesem Białorusi na arenie międzynarodowej. Podczas tegorocznych mistrzostw Europy zamierza zakończyć reprezentacyjną karierę.
Olga jest wychowanką Minczanki Mińsk. W Polsce, poza KSZO, grała również w AZS Politechnika Śląska Gliwice oraz PGNIG Nafta Piła. Jest bardzo lubiana przez ostrowieckich kibiców, którzy w niedzielę zgotowali jej owację na stojąco. Otrzymała również pamiątki od prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego i swojego klubu KSZO, w którym gra od trzech sezonów.