W amfiteatrze Opatowskiego Ośrodka Kultury odbył się konkurs na lepienie pierogów, oczywiście nie bez niespodzianek, ponieważ w Opatowie w tym czasie spadł ulewny deszcz.
Mimo zalanego amfiteatru, panie z kół gospodyń wiejskich, które zgłosiły się do rywalizacji, nie dały za wygraną i w warunkach polowych postanowiły pochwalić się swoimi umiejętnościami w lepieniu pierogów. Przygotowane zostały różne farsze, np. do pierogów ruskich, czy fasolowy z serem i szpinakiem. Panie biorące udział w konkurencji stwierdziły, że trzeba umieć się bawić w każdych warunkach, a niedzielne zmagania zostaną szczególnie zapamiętane ze względu na panujące warunki.
Ze względów bezpieczeństwa niestety nie można było ugotować przygotowanych pierogów, dlatego jury miało utrudnione zadanie. Oceniana była estetyka i ilość.
Katarzyna Batko, dyrektor Lokalnej Organizacji Turystycznej, partnerstwo Ziemi Sandomierskiej mówi, że pierogi to już produkt turystyczny.
– Smaki kulinarne pomagają turyście zapamiętać dany region, dlatego o ziemi sandomierskiej i opatowskiej mówimy, że to królestwo zmysłów, a smak jest jednym z głównych zmysłów, dzięki któremu pewne rzeczy zapamiętujemy – mówi Katarzyna Batko.
Dodaje także, że pierogi pojawiają się już właściwie wszędzie, przy okazji każdej imprezy plenerowej.
W jury zasiadła także Barbara Skowron, właścicielka restauracji Miodowy Młyn, gdzie serwowane są pierogi z gęsiną. To nawiązanie do dawnych tradycji hodowli gęsi w regionie. Jak mówi, konkurs jest także okazją do zainspirowania się i rozwijania kuchni.
– Pierogi z gęsiną to sztandarowe danie, staram się w naszych pierogach przemycić coś regionalnego i w tym roku to np. pierogi z płatkami dzikiej różny, bo świętokrzyskie to jej zagłębie – informuje Barbara Skowron.
Rywalizację wygrały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Modliborzycach, w gminie Baćkowice.