Nietypowym wynikiem, bo remisem 2:2, zakończył się drugi mecz międzynarodowego turnieju siatkarek w Ostrowcu Świętokrzyskim pomiędzy reprezentacjami Czech i Białorusi.
Trenerzy obydwu zespołów umówili się, że bez względu na rezultat rozegrane zostaną cztery partie. Dwa pierwsze sety wygrały Czeszki w identycznym stosunku 25:22, a w dwóch kolejnych lepsze były Białorusinki, zwyciężając 25:20 i 25:19. Przypomnijmy, że w piątek Polki pokonały zespół z Czech 4:0.
– Trudno się grało, bo to dla nas pierwszy mecz po intensywnej pracy w siłowni. Brakuje lekkości i czucia piłki, ale mam nadzieję, że z każdym spotkaniem będzie coraz lepiej. Dla nas najważniejszą imprezą są mistrzostwa Europy, które rozpoczną się pod koniec sierpnia i na ten turniej szykujemy szczyt formy – powiedziała Radiu Kielce Olga Pawliukowskaja, libero białoruskiej reprezentacji.
W niedzielę ostatni mecz ostrowieckiego turnieju. O godzinie 17.00 w hali przy ul. Świętokrzyskiej Polska zmierzy się z Białorusią.
– To mój 150 i jeden z ostatnich meczów w narodowych barwach i bardzo się cieszę, że wypadł właśnie w Ostrowcu. Postaram się zagrać jak najlepiej, by podziękować kibicom KSZO za wsparcie jakie otrzymywałam od nich przez trzy sezony występów na Świętokrzyskiej. Jeszcze nie podjęłam decyzji w jakim klubie zagram w przyszłym sezonie – dodała Olga Pawliukowskaja.
Grupa D, w której Białorusinki wystąpią na mistrzostwach Europy, swoje mecze rozgrywać będzie w Bratysławie. Rywalkami podopiecznych trenera Piotra Chilko będą reprezentacje Rosji, Słowacji, Hiszpanii, Niemiec i Szwajcarii.