48 żołnierzy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej złożyło dzisiaj przysięgę. Nowi żołnierze ślubowali na sztandar 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. Uroczystość odbyła się na terenie jednostki wojskowej w Sandomierzu z asystą honorową i Orkiestrą Wojskową z Krakowa.
Płk Artur Barański, dowódca 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej powiedział, że przysięga nowych żołnierzy jest miarą sukcesu, potwierdzeniem słuszności decyzji wstąpienia do WOT.
– Jesteście przykładem odpowiedzialności za siebie, swoje rodziny i lokalne społeczności. Stajecie się przykładem odpowiedzialności za bezpieczeństwo naszego kraju i obywateli. Przysięga to najwyższe zobowiązanie żołnierza wobec państwa, narodu. To najwyższe zobowiązanie do podnoszenia swoich kwalifikacji i szkolenia, do obrony przed potencjalnym zagrożeniem – dodał dowódca.
Podsekretarz stanu w MSZ, Piotr Wawrzyk uczestniczący w uroczystości powiedział, że ostatnio zmieniła się geopolityka bezpieczeństwa i są nowe wyzwania.
– Z jednej strony samo powstanie WOT jest odpowiedzią na te wyzwania, ale ważny jest też wymiar międzynarodowy, czyli współpraca z odpowiednikami naszego WOT-u w innych krajach, tj. Stanach Zjednoczonych, krajach skandynawskich i bałtyckich. Te kontakty dotyczą szkoleń, wymiany doświadczeń, działań operacyjnych czy organizacji, dlatego jest to istotne – dodał wiceminister.
Poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskich struktur PiS powiedział, że przysięga żołnierzy WOT to ważne wydarzenie dla mieszkańców całego regionu. To są ludzie, którzy sami podjęli decyzję o wstąpieniu do wojska, bo chcą służyć ojczyźnie.
– Cieszę się, że 10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej powiększa się. To są żołnierze, na których zawsze można liczyć, bo są nieustannie pod ręką – dodał.
Poseł Marek Kwitek przypomniał, że Sandomierz zawsze związany był z wojskiem. Przysięga terytorialsów to dla miasta wyróżnienie, tym bardziej że ma tu powstać batalion lekkiej piechoty. Jego zdaniem, powstanie Wojsk Obrony Terytorialnej to jedna z najlepszych decyzji.
– To najmłodsza formacja wojskowa, a już zyskała ogromną sympatię ludzi. Przykładem może być ostatnie zagrożenie powodzią w naszym regionie. Terytorialsi byli na wałach, pomagali je zabezpieczyć workami z piachem, bronili przed zagrożeniem – stwierdził poseł Kwitek.
Poseł Andrzej Kryj powiedział, że poprzez udział w uroczystości chciał oddać szacunek dla żołnierzy-ochotników. Docenia ich odwagę, poświęcenie i umiejętności, którymi wykazali się w różnych sytuacjach, także na ćwiczeniach.
Andrzej Pruś, przewodniczący sejmiku województwa stwierdził, że WOT to bardzo ważna formacja, dlatego samorządy wszystkich szczebli powinny podejmować współpracę z nią, aby poczucie bezpieczeństwa mieszkańców województwa świętokrzyskiego było jeszcze wyższe.
Nowi żołnierze mówili naszej reporterce, że wstąpili do WOT, ponieważ chcą się sprawdzić, poczuć, jak wygląda prawdziwe, żołnierskie życie oraz mieć poczucie przynależności do grupy, która w razie potrzeby pomaga ludziom. Stanie też w obronie ojczyzny, gdy będzie taka potrzeba.
Przysięga poprzedzona była 16-dniowym szkoleniem, które przeszli nowi żołnierze na poligonie w Nowej Dębie. Uczyli się posługiwania się bronią, zasad zachowania na polu walki, udzielania pierwszej pomocy oraz topografii. Przed nimi kolejne szkolenia, które odbywają się rotacyjnie w systemie weekendowym, przynajmniej raz w miesiącu.
Była to już piata przysięga żołnierzy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej, która w sumie liczy ponad 700 osób.