Polscy juniorzy nie obronią tytułu mistrzów świata w siatkówce. Podczas turnieju w Bahrajnie biało-czerwoni przegrali w piątek swój drugi mecz grupowy, ulegając Włochom 0:3 (23:25, 21:25, 26:28). To oznacza, że po dwóch kolejkach mają na koncie zero punktów, bo w czwartek przegrali z Brazylią 1:3 i są bez szans na awans do ćwierćfinału. Z grupy D wywalczyły go reprezentacje Italii i Brazylii.
– Chłopcy włożyli dużo serducha w ten mecz. Dobrze wypadliśmy w przyjęciu i w ataku. Niestety, powtórzyła się historia ze spotkania z Brazylią: znów popełniliśmy bardzo dużą liczbę własnych, niewymuszonych błędów. Teraz skupimy się na walce o 9. miejsce w turnieju – podsumował drugi trener polskiej reprezentacji, kielczanin Mateusz Grabda.
W sobotę w ostatnim meczu grupowym biało-czerwoni zmierzą się z Kanadą. Zwycięzca tego spotkania zajmie trzecie miejsce, bo siatkarze spod znaku Klonowego Liścia również mają na koncie dwie porażki.