Jazzowym koncertem w wykonaniu Heavy Metal Sextet oddano w Kunowie hołd zasłużonemu muzykowi, wieloletniemu kapelmistrzowi orkiestry dętej i animatorowi z Kunowa Gustawowi Kowalskiemu. Ogromnego pasjonata muzyki w gminie Kunów znali wszyscy, dlatego tak wiele osób chętnie przyszło na koncert w ramach II Festiwalu im. Gustawa Kowalskiego.
Pomysłodawcami i inicjatorami wydarzenia było rodzeństwo, dzieci Gustawa Kowalskiego. Jak podkreśla córka Grażyna Budziasz, festiwal imienia jej taty to rzecz potrzebna, ponieważ był osobą, która zasłużyła się dla lokalnej muzyki, powstało wiele kapel. Jak dodaje, pasja taty wpłynęła na nią i jej brata. Dziś żyją z muzyki.
– Kochał śpiewać i grać. Generalnie urodził się, by grać, bo nic więcej nie potrafił, tak mówił – śmieje się Grażyna Budziasz.
Dodaje, że znajomi nazywali go człowiekiem orkiestrą. Zasłużył się dla środowiska muzycznego dawnego powiatu opatowskiego, rozwijał orkiestry dęte w Opatowie i w Kunowie.
Janusz Kowalski, syn Gustawa Kowalskiego, wystąpił z zespołem Heavy Metal Sextet. Jak mówi, powrót do Kunowa to żywe wspomnienie ojca. Zespół, w którym dziś gra powstał w 2010 roku, członkowie spotykają się co dwa lata, aby razem grać w całej Polsce.
– Tata grał jazz tradycyjny i swingowy, ja grałem z nim głównie na akordeonie i fortepianie, on grał na saksofonie altowym, na klarnecie, śpiewał. Muzyka w rodzinie była od samego początku – mówi Janusz Kowalski.
Zauważył na widowni wielu znajomych, z którymi grał, ale także osoby, które uczył Gustaw Kowalski.
Legendarny kunowski kapelmistrz wychował wiele pokoleń. Dzięki niemu do dziś na gitarze gra burmistrz Kunowa, Lech Łodej. Przypomina, że w Kunowie jest klimat dla muzyki jazzowej. Występował tu laureat Grammy Włodek Pawlik, w ubiegłym roku koncert dał Wojciech Waglewski.
– Byłem zaszczycony grać z Gustawem, który wychował wiele pokoleń muzyków i muzykantów lokalnych, w tym gwiazdę światową, Janusza Kowalskiego – mówi Lech Łodej.
Dodaje, że dzięki Gustawowi Kowalskiemu Kunów stoi muzyką.
Gustaw Kowalski urodził się 3 maja 1931 roku w Kunowie. Zmarł 16 grudnia 2014 roku w wieku 83 lat. Spoczął na Cmentarzu Komunalnym w Kunowie.