Od porażki rozpoczęli młodzi polscy siatkarze udział w mistrzostwach świata juniorów do lat 21. W swoim pierwszym meczu w Bahrajnie przegrali z Brazylią 1:3 (23:25, 25:23, 18:25 19:25). Najwięcej punktów dla Polski zdobyli: Bartosz Firszt – 16 i Remigiusz Kapica – 13.
Były przyjmujący Buskowianki Kielce Kamil Kosiba pojawił się na parkiecie na krótko w trzecim secie i wywalczył jeden punkt, skutecznie kończąc akcję.
– Rozpoczęliśmy dobrze w ataku i w bloku. Niestety, później Brazylijczycy pokazali swoją wyższość. Przede wszystkim grając skutecznie w systemie blok-obrona i kończąc większość akcji na wysokich piłkach. Popełniliśmy za dużo własnych błędów, a tak dobry zespół jak Brazylia potrafił to skutecznie wykorzystać. Prawie czterdzieści własnych pomyłek w czterosetowym spotkaniu to zdecydowanie za dużo. Musimy to poprawić, bo mecz z Włochami jest dla nas o wszystko – podsumował drugi trener polskiej reprezentacji, kielczanin Mateusz Grabda.
W piątek „biało-czerwoni” zagrają z Włochami, a w sobotę z Kanadą. Z każdej z czterech grup do ćwierćfinału awansują po dwa zespoły. Mistrzostwa świata juniorów w Bahrajnie zakończą się 27 lipca.