W Kraśniowie koło Opatowca uroczyście poświęcono miejsce wraz z figurą, gdzie wieki temu przebywał pierwszy polski święty – Andrzej Świerad, zwany Żurawkiem.
Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca przypomniał, że to właśnie tu wiódł on pustelniczy żywot. W lesie we wsi bije źródełko, z którego miał czerpać wodę. Burmistrz przypomina, że kilka lat temu zaadoptowano źródełko na studnię, z której dzięki zamontowanej pompie istnieje możliwość czerpania wody. Zagospodarowano również otaczający teren. Ponadto wykonano budowlę z kamienia, na której usadowiona jest rzeźba, wykonana z drewna, autorstwa artysty Mariusza Bolona z Łubnic.
– Kilka lat temu dostrzegliśmy możliwość, ale i potrzebę mieszkańców, aby to miejsce stało się wizytówką miasta i gminy. Udało nam się odkupić ten teren od prywatnego właściciela i godnie zagospodarować. Myślę, że dzięki tym pracom przypomina to pustelnię świętego Andrzeja Świerada – mówi burmistrz.
Jan Charzewski z Opatowca podkreśla, że święty z Opatowca udał się do Tropia nad Dunajcem na ziemi sądeckiej, a następnie wstąpił do klasztoru na górze Zabor koło słowackiej Nitry. Jan Charzewski wspomina, że będąc młodzieńcem w jego domu rodzinnym, opowiadało się o świętym „Żurawku” z Opatowca. Jak mówi, legenda głosi, że świętemu Świeradowi, który przebywał tu w pustelni, żuraw przynosił w dziobie ryby.
– Przez sześć dni rąbał w pustyni drewno na potrzeby klasztoru, a w niedzielę się modlił. W wielki post spał na pniu dębowym, koronę miał cierniową. Na wielki post dostawał po jednym orzechu do zjedzenia każdego dnia. Stąd symbolem świętego Świerada stał się żuraw, orzech – mówi Jan Charzewski.
Z kolei Jan Pociej podkreśla, że to niewielkie skromne miejsce obecnie stanowi sanktuarium pierwszego polskiego świętego. Ubolewa, że obecnie wszystkie relikwie świętego Świerada znajdują się w Katedrze św. Emerama w Nitrze. Jan Charzewski ma nadzieję, że z czasem te relikwie trafią do Opatowca, do miejsca, z którego się wywodził.
– Kronika Maurusa podaje, że święty Świerad pochodzi z Opatowca, niedaleko Wiślicy. W Polsce jak na świecie nie ma drugiego takiego miejsca, gdzie taka bliskość tych dwóch miejscowości o takich nazwach mogłaby występować - mówi Jan Pociej.
Miejsce kultu znajduje się w Kraśniowie w otoczeniu lasów, przy drodze krajowej nr 79 relacji Kraków – Sandomierz. Warto również wspomnieć, że w kościele parafialnym w Opatowcu znajduje się historyczny obraz św. Świerada. To świadczy o jego związkach z Opatowcem.