Kapitan Jan Skwark pseudonim „Szary”, oficer Wojska Polskiego, 31. Pułku Strzelców Kaniowskich w Łodzi, uczestnik wojny obronnej 1939 roku, komendant batalionu Narodowych Sił Zbrojnych powiatu buskiego decyzją Ministra Obrony Narodowej został pośmiertnie mianowany na wyższy stopień wojskowy, uzyskując tytuł majora. Uroczystość odbyła się na cmentarzu parafialnym w miejscowości Janina w gminie Busko-Zdrój. Awans oficerski odebrał Jerzy Grochala, jego siostrzeniec.
Artur Grochala, kuzyn kapitana przypomina, że major był człowiekiem honoru. Walczył w czasie wojny za ojczyznę.
– Doczekał się sprawiedliwości. Awansował. Godnie reprezentował Polskę w tak trudnym okresie, jakim była wojna. Był mocno wierzący, sprawiedliwy i uczciwy – mówi Artur Grochala.
Wniosek o nadanie wyższego stopnia wspierał poseł Bogdan Latosiński.
– Przywracamy naszym bohaterom odpowiednie miejsce w historii Polski. Ziemia jest nasiąknięta krwią naszych rodaków. Ich patriotyzm musi być pamiętany – podkreśla Bogdan Latosiński.
– Przywracamy honor osobom, które były zapomniane przez wiele lat. Chylę czoła przed grupą rekonstrukcji historycznej imienia porucznika Stanisława Grabdy pseudonim Bem, która wyszła z inicjatywą o nadanie wyższego stopnia. To osoby zasłużone, które kierowały się dewizą Bóg, Honor, Ojczyzna – dodał.
Jarosław Molisak szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach zaznacza, że kapitan Jan Skwark zginął od kuli bratobójczej 23 grudnia 1943 roku, w wieku 28 lat. Jak dodaje, to wielki bohater ziemi świętokrzyskiej, człowiek, który bezwzględnie zasługuje na pokazanie tej cząstki historii lokalnemu społeczeństwu.
– Jan Skwark zginął w Sieczkowie, kilka domów od domu mojej rodziny. Został zamordowany przez skomunizowanych członków BCh strzałami w plecy. Podczas mordu kule, które trafiły kapitana, przeszły przez jego ciało – mówi Jarosław Molisak.
Jan Skwark urodził się 11 listopada 1915 roku w Janinie. Był synem Antoniego i Marii Skwarków. W roku 1937 ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Komorowie koło Ostrowa Mazowieckiego.
Po kampanii wrześniowej uciekł z niemieckiej niewoli i powrócił w rodzinne strony. Tu zaczął tworzyć tajną organizację, zbierając broń i amunicję. W strukturach Narodowych Sił Zbrojnych Jan Skwark został komendantem batalionu buskiego, po czym awansowano go do stopnia porucznika.
W latach 1942-1943 w powiecie buskim zaczęły się nasilać grabieże. Grupy zbrojne pod pretekstem działalności partyzanckiej zabierały mieszkańcom wsi żywność i dobytek.
W związku z tym ludność poprosiła „Szarego” o pomoc. Porucznik w porozumieniu z żołnierzami AK postanowił ukrócić proceder. Bandytów zatrzymano, a potem na mocy wyroku Sądu Podziemnego, skazano na karę śmierci.
Tym czynem porucznik narazili się skomunizowanym członkom BCh oddziału „Maślanki”. 23 grudnia 1943 roku został zamordowany.