Włodarze przyznają jednak, że 460 uczniów może nie dostać się do szkoły pierwszego wyboru. Takie obawy pojawiły się, ponieważ w tym roku do szkół średnich trafią dwa roczniki uczniów: młodzież z ostatnich klas wygaszanych gimnazjów oraz ósmoklasiści z podstawówek.
Najpopularniejsze, jak co roku są licea, a najmniej chętnych jest w szkołach branżowych.
Władze miasta przygotowały w tym roku prawie 7 tysięcy miejsc. Prawie 3400 z nich przygotowano w 102 oddziałach w liceach, ponad 2700 w 80 oddziałach w technikach, a także ponad 800 miejsc w 24 oddziałach w szkołach branżowych.
Chętnych w pierwszej turze było 7300, z czego ponad 4200 uczniów wybrało licea. O miejsce w technikum starało się ponad 2800 osób, a niespełna 380 w szkołach branżowych. Oznacza to, że liczba chętnych była wyższa o 463 w stosunku do liczby miejsc przygotowanych przez miasto.
Piotr Łojek pełniący obowiązki dyrektora wydziału edukacji zapewnia, że nie oznacza to, że uczniowie nie dostaną się do żadnej ze szkół, a jedynie nie trafią do tych z pierwszego wyboru.
– Ci uczniowie w swoim wyborze wybrali szkoły najbardziej popularne i nie dostali się do żadnej z nich. Natomiast mają szanse na dostanie się do szkoły w drugim etapie rekrutacji – zapewnia Piotr Łojek.
Marcin Różycki, zastępca prezydenta Kielc informuje, że jak co roku największą popularnością cieszą się: I Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego, II Liceum Ogólnokształcące im. Jana Śniadeckiego, VI Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego oraz III Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida. Ze względu na małe zainteresowanie w szkołach branżowych, dyrektorzy szkół zdecydowali się także na uruchomienie dodatkowych 9 oddziałów w technikach.
Prezydent dodaje, że miasto szuka pieniędzy na przygotowanie szkół do przyjęcia większej liczby uczniów. Na przystosowanie szkół potrzeba 1 milion 800 tysięcy złotych. Na tę chwilę wydano 800 tysięcy złotych.
– Cały czas szukamy brakującej kwoty. Rozmawiamy na ten temat z radnymi. Fundusze są potrzebne przede wszystkim na adaptację sal, zakup, ławek, tablic – mówi Różycki.
Szczegółowe dane dotyczące naboru do kieleckich szkół mają być znane 16 lipca.