Jeden z największych kompozytorów w historii, największy żyjący polski kompozytor. Jego dorobek muzyczny stanowi wzór dla innych twórców obecnych czasów, a jego nazwisko to symbol. Niewielu kompozytorów osiągnęło za życia tego typu status.
W I połowie XX wieku kimś takim był niewątpliwie Strawiński. Krzysztof Penderecki. Maestro był gościem XXV Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz. Nie pierwszy raz wziął udział w buskim festiwalu. Pojawił się już 20 lat temu, na piątym festiwalu, a także podczas jego siódmej i dziesiątej edycji. Teraz odebrał honorowe obywatelstwo Buska-Zdroju.
– W tej chwili na świecie jest bardzo mało kompozytorów, których się gra i przez to moja muzyka jest częściej wykonywana – powiedział nam twórca.
W Buskim Samorządowym Centrum Kultury zabrzmiała między innymi Sinfonietta na flet i orkiestrę smyczkową Krzysztofa Pendereckiego, w oryginalnej wersji przeznaczona na klarnet i smyczki. Partię fletową mistrz zadedykował pochodzącemu ze Skarżyska-Kamiennej Łukaszowi Długoszowi, najwybitniejszemu polskiemu fleciście.