Lipiec to pracowity okres dla zielarzy. Właśnie teraz wiele gatunków roślin dojrzewa do zbioru. Dotyczy to szczególnie kwiatów, liści i ziela. To zatem doskonały czas zbioru użytecznych ziół i roślin do domowej apteczki.
Jak informuje Lilia Kowalewska, specjalistka z dziedziny zielarstwa z Agrocentrum Kielce, odpowiednio zebrane w lipcu zachowają najlepsze właściwości cały rok. W tej chwili można znaleźć m.in. dziurawca, lawendę, oregano, tymianek, miętę i szałwię. Jak dodaje, warto zbierać zioła, ale pod warunkiem, że je znamy.
– Nie bierzmy tych blisko drogi, czyli gdzieś, gdzie są spaliny, metale ciężkie. Żeby te rośliny nie były mokre, ani uszkodzone przez szkodniki. Muszą być suche, wtedy po pierwsze zawierają więcej olejków, a po drugie lepiej się suszą – mówi.
Jak dodaje, najważniejsze, aby rośliny zostawić do suszenia w miejscu nienasłonecznionym.
– Musi to być zacienione miejsce. Czyli jakaś szopa, albo zacieniony pokój. Nie może być wilgotne, więc nie piwnica, a miejsce, które będzie przewiewne. Zazwyczaj wieszamy je główkami do dołu, to taka metoda zielarska. Jeżeli pęczki są mocno ściśnięte np. gumkami recepturkami, to bardzo szybko się suszą. W tej chwili jest ciepło, więc w ciągu jednego, dwóch dni cały pęczek jest już uschnięty – podkreśla.
Lilia Kowalewska zwróciła uwagę, że coraz więcej osób zbiera zioła.
– Widać, że z roku na rok coraz więcej osób jest zainteresowanych ziołami. Niektóre osoby kupują w aptece i uważam, że jest to bardzo dobry sposób, bo jeżeli się nie znamy, to lepiej kupić w aptece coś, co jest właściwymi ziołami, niż zebrać coś, co jest sobowtórem i się otruć. Dużo osób też czyta, ogląda, jeździ na warsztaty zielarskie. Widać, że coraz więcej osób chce zdrowego podejścia do życia – mówi.
Lilia Kowalska podkreśla, że zioła, jak każda substancja w nadmiarze może zaszkodzić, dlatego też trzeba uważać i stosować je rozsądnie.