Parada Równości w Kielcach się nie odbędzie – taką decyzję podjął prezydent Kielc Bogdan Wenta. Podstawą do niewyrażenia zgody na organizację pochodu były względy bezpieczeństwa.
– Jako człowiek i obywatel zawsze będę popierał formy okazywania wolności i równości. Dotyczy to również środowisk wykluczonych – stwierdził Bogdan Wenta.
Prezydent dodał, że po konsultacjach z przedstawicielami policji, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców wydał decyzję odmowną w sprawie organizacji Parady Równości. Bogdan Wenta zwrócił uwagę, że w tym samym czasie odbywają się inne wydarzenia, między innymi Festiwal Harcerski.
– Będziemy mieli gości spoza Kielc. Istnieje obawa napiętej atmosfery między uczestnikami marszu a kontrmanifestacjami. Jeśli komuś stanie się krzywda, kto będzie ponosił odpowiedzialność? Emocje będą górowały, a nie pragmatyzm – argumentował prezydent Wenta.
Prezydent zaapelował do wszystkich środowisk o zorganizowanie wspólnego jednoczącego wydarzenia.
Arkadiusz Kubiec, zastępca prezydenta stwierdził, że decyzja nie był łatwa.
– Odbyliśmy szereg spotkań z komendantami miejskim i wojewódzkim policji. Jeśli sąd podejmie inną decyzję, niż prezydent, Komenda Wojewódzka będzie mogła skorzystać z dodatkowych wzmocnień – powiedział Arkadiusz Kubiec.
Krytycznie do decyzji prezydenta odnieśli się organizatorzy wydarzenia, którzy brali udział w konferencji prasowej. Zarzucili oni Bogdanowi Wencie dyskryminowanie środowisk LGBT oraz uprzywilejowanie grup prawicowych.
Kielecka Parada Równości była zaplanowana na 13 lipca. Jej organizatorzy spodziewali się około pięciuset uczestników. Na ten dzień zgłoszono też 12 kontrmanifestacji. Chciały je organizować m.in. kieleckie środowiska patriotyczne.
Mimo że prezydent nie zgodził się na organizację Parady Równości nie jest wykluczone, że do pochodu i tak dojdzie. Podobne zakazy były już uchylane przez sądy. Do takiej sytuacji doszło między innymi w Lublinie i Rzeszowie, gdzie mimo sprzeciwu władz samorządowych parady się odbyły.