26 głosów, około 1500 piszczałek i wspaniałe brzmienie. W niedzielę w kościele świętego Brata Alberta w Busku-Zdroju odbył się koncert organowy. To wydarzenie po raz pierwszy znalazło się w programie Międzynarodowego Koncertu Muzycznego imienia Krystyny Jamroz w Busku.
Kościół świętego Brata Alberta jest mocno związany z festiwalem, ale koncert organowy odbył się tu po raz pierwszy, ponieważ organy znajdują się tu dopiero od kilku miesięcy. Pochodzą z likwidowanego kościoła Bielefeld, w Niemczech.
Jak wyjaśnia ksiądz prałat Marek Podyma, proboszcz parafii świętego Brata Alberta, po renowacji, zostały zbudowane w świątyni na przełomie 2018/2019 roku. 5 maja biskup diecezji kieleckiej, ksiądz Jan Piotrowski poświęcił instrument i od tego czasu służy do liturgii. Duchowny dodaje, że mieszkańcy Buska będą je mogli także usłyszeć podczas koncertów.
– To jest bardzo piękne, że instrument nie został zniszczony, ani nie poszedł do jakiegoś magazynu, ale służy liturgii, kultowi bożemu, a również w naszej parafii może być wykorzystywany jako instrument koncertowy. Bardzo na to liczę. Dlatego też, w tym roku rozpoczynamy cykl recitali organowych, który zainaugurujemy w ostatnią niedzielę sierpnia, więc będzie to Buska Jesień Organowa u Brata Alberta. Patronem tych koncertów będzie profesor Feliks Rączkowski, który pochodzi z pobliskiego Szczaworyża i jest sławą w dziedzinie muzyki organowej – mówi.
Koncertowa inauguracja organów odbyła się w niedzielę, w ramach Festiwalu imienia Krystyny Jamroz, a na instrumencie zagrał organista Roman Perucki – dyrektor Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, organista tytularny bazyliki archikatedralnej w Gdańsku-Oliwie.
Koncert cieszył się dużym zainteresowaniem, podobnie zresztą, jak kolejne wydarzenie niedzielnego popołudnia. O godzinie 16.30 w kawiarence festiwalowej w Bristol Busko Art & Medical Spa ze swoimi fanami spotkał się tenor, od soboty honorowy obywatel Buska-Zdroju, Wiesław Ochman.
Tak, jak podczas swojego benefisu i tym razem oczarował słuchaczy swoimi opowieściami z życia wziętymi, licznymi anegdotami, których był bohaterem. Chętnie również pozował do zdjęć i rozdawał autografy.
W spotkaniu wzięła udział między innym pani Jolanta z Gdańska, która przyznała, że od lat fascynuje się działalnością artystyczną tego śpiewaka operowego.
– Świetny, cudowny, wspaniały, przepiękny głos. Słucham, oglądam i spotykam go, kiedy tylko mogę. Piękny tenor. Uwielbiam go. Radość w sercu, w duszy, uczta dla ducha – zdradziła.
Dziś miłośnicy pięknych głosów będą mogli spotkać się z kolejną osobowością świata opery, tenorem Adamem Zdunikowskim. Kawiarenka festiwalowa rozpocznie się o godzinie 16.30 w pensjonacie Sanato w Busku-Zdroju. Dziś w programie także występ Narodowej Akademickiej Orkiestry Kameralnej Wirtuozi Lwowa z Iwoną Sochą – sopranem, Anną Borucką – mezzosopranem i wspomnianym już Adamem Zdunikowskim. O godzinie 18.00 w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny wykonają „Stabat Mater” Pergolesiego. Natomiast zwieńczeniem trzeciego festiwalowego dnia będzie występ Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza w Buskim Samorządowym Centrum Kultury.
PROGRAM
XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyczny imienia Krystyny Jamroz – poniedziałek, 1 lipca
godz. 15.00, Sanatorium Marconi w Busku – Zdroju
Debiuty: Gustav Piekut (Dania) – fortepian
w programie: Ludwik van Beethoven, Robert Schumann, C. Debussy;
godz.16.30, Pensjonat Sanato w Busku – Zdroju
Kawiarenka festiwalowa – Adam Zdunikowski;
godz. 18.00, Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Busku – Zdroju
G.B. Pergolesi – Stabat Mater
Iwona Socha – sopran
Anna Borucka – mezzosopran
Adam Zdunikowski – tenor
Czesław Grabowski – Dyrygent
Narodowa Akademicka Orkiestra Kameralna Wirtuozi Lwowa (Ukraina);
godz. 20.00, Buskie Samorządowe Centrum Kultury
Gwiazdy polskiej estrady
Alicja Majewska, Włodzimierz Korcz
Warsaw Opera Quartet
w programie: największe przeboje gwiazdy.