– Pieniądze w ramach programu „Rodzina 500+” to nie jałmużna – w ten sposób senator Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Rusiecki odniósł się do słów ostrowieckiego radnego.
Przypomnijmy, Mariusz Łata z Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego, na ostatniej sesji powiedział, że pomoc socjalna to rodzaj jałmużny. Senator uważa, że te słowa są hańbiące i poniżają rodziny.
– Mówienie o tym przez radnego, który zajmuje się oświatą i wychowaniem, jest hańbiące. Niech ten pan radny pójdzie do sklepiku na obrzeżach miasta, gdzie dotychczas rodziny robiły zakupy na tzw. zeszyt. To dotyczy przede wszystkim rodzin z większą liczbą dzieci – mówi senator i dodaje, że dla tych osób 500 złotych to znaczące wsparcie od rządu.
Senator Jarosław Rusiecki uważa, że rozszerzenie programu to zwrócenie uwagi na wiarygodność Prawa i Sprawiedliwości w realizacji swoich założeń. Dodaje, że program spełnia trzy podstawowe cele: to inwestycja w rodzinę i jej rozwój, walka z ubóstwem wśród polskich rodzin oraz zwrócenie uwagi na kryzys demografii w kraju.
Rozszerzony program „Rodzina 500+” wchodzi od 1 lipca. Najważniejszą zmianą jest przede wszystkim to, że pieniądze otrzymają także rodziny, w których jest tylko jedno dziecko. Jak mówi poseł Andrzej Kryj z Prawa i Sprawiedliwości, są też inne zmiany.
Dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych typu socjalizacyjnego, interwencyjnego, specjalistyczno-terapeutycznego, w interwencyjnych ośrodkach preadopcyjnych, domach pomocy społecznej czy regionalnych placówkach opiekuńczo-terapeutycznych też będą mogły skorzystać ze świadczenia.
Andrzej Kryj informuje, że wielu mieszkańców dziękuje za wprowadzenie programu. Jak mówią, nie jest im wstyd, ponieważ mają za co np. opłacić dziecku wycieczkę szkolną lub wysłać na letni bądź zimowy wypoczynek.
Senator Rusiecki podkreślił, że największe wsparcie programu zanotowano na wsi, gdzie rodziny nie mają miesięcznie stałych i równych wpływów, często nie pracują na etacie, tak, jak osoby w mieście. Parlamentarzysta przypomina, że od 1 lipca wniosek będzie można złożyć elektronicznie, miesiąc później w instytucjach gminnych, które zajmują się obsługą programu.
W 2015 roku, przed wprowadzeniem programu, przyrost demograficzny wynosił 1,25 proc., w 2018 roku jesienią 1,47 proc. W samym Ostrowcu z programu skorzysta niemal 10 tysięcy dzieci. To o 50 proc. więcej niż dotychczas.