Dziesięcioro skazanych z Aresztu Śledczego w Kielcach bierze udział w projekcie „Teatr, mama, tata i ja”. Raz w miesiącu, od kwietnia do grudnia siedmiu ojców i trzy matki spotykają się ze swoimi dziećmi poza murami zakładu.
Uczestnicy biorą udział m.in. w zajęciach plastycznych, grach integracyjnych, a także wspólnie oglądają spektakle w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora „Kubuś”. Aktorka Jolanta Kęćko przyznaje, że w czasie warsztatów organizatorzy stwarzają takie warunki, aby rodzina choć przez chwilę zapomniała, że na co dzień jest rozdzielona.
– Wydaje mi się, że te spotkania przynoszą szczęście nie tylko dzieciom, ale także osobom dorosłym. Widzę, że to przynosi radość – powiedziała aktorka.
W programie mogą wziąć udział osadzeni, którzy nie są pozbawieni praw rodzicielskich i odbywają karę w zakładzie półotwartym. Przed przyjęciem do programu, wychowawcy oceniają też autentyczność relacji więźniów z ich dziećmi.
– To jest jedna z nielicznych okazji, kiedy mam szansę zobaczyć swojego 6-letniego synka Brajana – przyznaje osadzona Małgorzata. W ramach tej edycji projektu odbyły się już dwa spotkania, które skazana bardzo dobrze wspomina.
– Podczas zajęć panuje bardzo miła atmosfera. Jestem szczęśliwa, że mogę wziąć w nich udział, podobnie jak moja rodzina. Dotychczas spotykaliśmy się tylko raz w miesiącu na dwie godziny w areszcie. Teraz na neutralnym gruncie możemy spędzić wspólnie więcej czasu – powiedziała skazana.
Joanna Kowalska, zastępca dyrektora Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” dodaje, że to już piąta edycja przedsięwzięcia. W jej ocenie jest to udany program.
– Co roku dołączają do nas nowe instytucje. W tej edycji zaplanowaliśmy między innymi wizytę w Muzeum Narodowym oraz Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach. Odbędą się także warsztaty florystyczne oraz rodzinny trening karate – powiedziała Joanna Kowalska.
W akcji bierze udział osiemnaścioro dzieci. Najmłodszy uczestnik ma trzy lata, a najstarszy trzynaście. Finał tej edycji zaplanowano w dzień św. Mikołaja.