„Obiekty, które zostały biedronkami”, „Mity postępu. Fotografia Pawła Pierścińskiego” oraz „Proste historie” – to tytuły trzech wystaw, spięte wspólną nazwą „3xT”. Ich wernisaż odbędzie się w piątek, w Instytucie Dizajnu w Kielcach. W czasie wydarzenia będzie można, i to dosłownie, posmakować przeszłości.
Ekspozycje nawiązują do przeobrażeń, które zaszły w Polsce w czasie ostatnich 30 lat. Wtedy rozpoczęła się transformacja ustrojowa, niosąca za sobą wiele przekształceń społecznych, ekonomicznych i gospodarczych. Jak podkreślają pracownicy Instytutu Dizajnu, przemiany te miały ogromny wpływ na przestrzeń, w której żyjemy.
Na pierwszej z wystaw, zatytułowanej „Obiekty, które zostały biedronkami”, będzie można prześledzić losy kieleckiej kawiarni Biruta – miejsca kultowego w Kielcach, które od 2000 roku jest dyskontem. Będzie można poznać jej ciekawą architekturę, odnalezione niedawno plany, ale też historię z wycinków gazet oraz z relacji osób, które w niej pracowały, albo były jej gośćmi.
Od nazwy Biruta wzięło się określenie „birutyzacja”. Co się kryje pod tym pojęciem, wyjaśnia Olga Grabiwoda, jedna z kuratorek tej ekspozycji.
– Biruta jest przykładem wielu obiektów w Polsce, które były kultowymi kinami, superrestauracjami, jak na przykład restauracja Adria w Częstochowie, kino Femina w Warszawie, czy kino Warszawa w Gdyni, które były osią, wokół której kręciło się życie towarzyskie, a później w czasie transformacji ustrojowej straciły rację bytu, sens i stały się dyskontami – wyjaśnia i dodaje: – Architektura jest lustrem, w którym przeglądają się nasze potrzeby i nasze życie. Widocznie wtedy potrzebowaliśmy dyskontów, a teraz przyszedł czas na refleksję i nostalgię.
Dzięki okularom 3D i specjalnej makiecie będzie można zajrzeć do dawnej Biruty. Na piątkowym wernisażu będzie też okazja skosztować hitu z menu Biruty, czyli sernika!
Po przyjrzeniu się temu, jak transformacja wpłynęła na obiekty o funkcji rozrywkowej, widzowie będą mogli zobaczyć, jakim przeobrażeniom uległ świętokrzyski krajobraz, wieś i miasta. Te przekształcenia pokażą zdjęcia Pawła Pierścińskiego.
Kurator tej wystawy Ewa Tatar, obecnie mieszka i pracuje w Warszawie, ale pochodzi z Kielc. Wyjaśniła, że twórczość Pawła Pierścińskiego zawsze była obecna w jej rodzinnym domu. Ekspozycję stworzyła w oparciu o zdjęcia z kolekcji warszawskich.
– Oprócz tego, że to będzie taki idylliczny obraz Świętokrzyskiego, bo Paweł Pierściński budował idylliczne obrazy i był sentymentalny, to w pewnym momencie zauważył degradację środowiska naturalnego przez człowieka, pokazał negatywny wpływ postępu i cywilizacji, co jest bardzo aktualną perspektywą i ten fragment twórczości będzie również zaakcentowany – zdradziła.
Te dwie wystawy będzie można zobaczyć w Galerii Głównej, natomiast na piętrze, w Przestrzeni ID zostaną pokazane te części miasta, gdzie transformacja była najmniej odczuwalna. Tymi wyjątkowymi miejscami nie tylko w skali krajowej, ale i światowej są ogródki działkowe. Istnieją jeszcze w Czechach i w Niemczech, ale tam nie są tak popularne, jak w Polsce. W samych Kielcach zajmują powierzchnię 350 hektarów.
Twórcy wystawy uważnie przyjrzeli się ogródkom działkowym w całym kraju, ale też w Kielcach. Pokażą też ciekawe budowle, które na działkach sami „projektowali” i budowali właściciele ogrodu. Początek wernisażu o godzinie 18.00. Wstęp wolny.