Burze i ulewy nadciągnęły nad region świętokrzyski. Będą utrzymywały się także w nocy i jutro w dzień. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie o gwałtownych zjawiskach atmosferycznych dla południowo-wschodniej Polski.
Burz mogą spodziewać się także mieszkańcy: Śląska, Małopolski, Podkarpacia, Lubelszczyzny, wschodniej części Mazowsza i wschodniej części łódzkiego. Jak informuje Mateusz Barczyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – burzom będą towarzyszyć groźne zjawiska pogodowe.
– Wiatr w porywach do 90 kilometrów na godzinę, opady deszczu do 50 litrów na metr kwadratowy i grad – podkreśla Mateusz Barczyk.
Burze późnym popołudniem przeszły m.in. przez powiaty: kielecki, starachowicki i skarżyski. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Akcja polegała głównie na wypompowywaniu wody z piwnic domów i budynków gospodarczych oraz zalanych podwórek.
Burza, która przeszła nad Starachowicami spowodowała wiele podtopień. Dyżurny komendy Państwowej Straży Pożarnej informuje, że zgłoszenia dotyczą wypompowywania wody z zalanych sklepów, posesji prywatnych oraz zakładów pracy. W tym momencie wszystkie jednostki straży pożarnej są rozdysponowane do usuwania skutków ulewy. Do tej pory było kilkadziesiąt zgłoszeń.
Podobnie sytuacja wygląda w Skarżysku, tu także strażacy dostali dużo zgłoszeń dotyczących podtopień. Jednak, jak mówi dyżurny skarżyskiej straży, teraz sytuacja jest opanowana. Po ulewnym deszczu woda wdarła się na posesje i do budynków w Ćmielowie, Kszczonowicach, Buszkowicach oraz w Jastkowie w powiecie ostrowieckim. Na miejscu pracują jednostki państwowej oraz ochotniczej straży pożarnej. Pompują wodę z domów, układają worki z piaskiem.