13 lipca ulicami Kielc, po raz pierwszy przejdzie parada równości. Organizatorzy wydarzenia złożyli dziś wniosek do prezydenta miasta w sprawie organizacji zgromadzenia publicznego środowisk LGBT.
Okazuje się, że w tym samym dniu w stolicy regionu odbędzie się w sumie 12 manifestacji, większość z nich prawdopodobnie w kontrze do parady LGBT.
Kielecka radna PO Katarzyna Zapała, jedna z organizatorek parady informuje, że w zgromadzeniu planowany jest udział pięciuset osób. – Wszyscy obywatele i obywatelki w Polsce są równi wobec prawa, ale to nie oznacza, że wszyscy mają te prawa równe. Dlatego organizowane są marsze równości, po to aby zwrócić uwagę na to, że w naszym systemie prawnym są grupy i mniejszości, którzy nie są traktowane na równi z większością heteronormatywną – dodaje.
Pytana, czy organizatorzy będą w stanie zapewnić, że podczas parady nie dojdzie do aktów profanacji symboli katolickich, do jakich dochodziło podczas podobnych imprez w Gdańsku i Warszawie, stwierdziła, że będą apelować, aby żadne uczucia religijne nie były zagrożone podczas marszu.
Zdaniem Piotra Kisiela, radnego Prawa i Sprawiedliwości, wydarzenie nazywane paradą równości ma niewiele wspólnego z propagowaniem tolerancji wśród obywateli. – Na każdym z tego typu wydarzeń dochodzi do skandalicznych scen, czego przykładem są ostatnie wydarzenia z Gdańska, czy Warszawy. Nie życzymy sobie podobnych sytuacji w Kielcach. Istotne są także kwestie bezpieczeństwa. Jeżeli w tym samym dniu prawdopodobnie w kontrze do marszu równości odbywać się będzie kilkanaście innych manifestacji, prezydent miasta z uwagi na bezpieczeństwo powinien zakazać tego typu manifestacji w Kielcach – dodaje.
Jak informuje Krzysztof Papuda, pełniący obowiązki kierownika Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego urzędu miasta, do ratusza wpłynęło 12 prawidłowo złożonych wniosków o zorganizowanie zgromadzeń publicznych w sobotę, 13 lipca.
Organizatorami parady równości są: Prowincja Równości, nieformalna organizacja wspierająca osoby LGBT, Lewica Razem, Obywatele RP, KOD i Anarchistyczne Kielce.