Szkoła rodzenia – potrzeba, czy konieczność? O tym w „Czasie dla zdrowia” rozmawialiśmy z Grażyną Nowak, położną koordynującą sali porodowej w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka.
– Większość kobiet oczekujących narodzin dziecka, w miarę zbliżania się terminu porodu, zaczyna odczuwać lęk. Przyszłe mamy obawiają się, czy będą umiały rozpoznać początek porodu, czy co będzie działo się z nią w szpitalu. Bardzo dużo informacji na ten temat można znaleźć w internecie. Czy więc trzeba uczęszczać jeszcze do szkoły rodzenia?
Nigdy nie mamy pewności, czy informacje zawarte na różnych portalach internetowych są prawdziwe. Natomiast w szkole rodzenia każde zajęcia prowadzi profesjonalista, lekarze, pielęgniarki, położne, rehabilitacji, fizjoterapeuci. Porządkujemy te wszystkie informacje, które już ciężarne posiadają. Nawet same pacjentki po ukończeniu kursu w naszej szkole rodzenia mówią, że wreszcie maja to wszystko uporządkowane.
– Czy jest różnica pomiędzy porodem kobiety, która nie uczęszczała do szkoły rodzenia, a kobietą która odbyła takie zajęcia?
Oczywiście. Ciężarna, która chodziła do szkoły rodzenia radzi sobie lepiej. Zna środowisko szpitala, lekarzy i pielęgniarki. Wie, co ją podczas porodu może spotkać, a dzięki temu może być trochę spokojniejsza.
– Na czym polegają zajęcia w szkole rodzenia?
To kompleksowe przygotowanie do porodu. W naszym szpitalu w ramach zajęć z szkole rodzenia, która dla przyszłych rodziców jest bezpłatna, ciężarna oprowadzana jest po oddziale, widzi łóżko, na którym będzie rodziła. Poza tym, prowadzone są zajęcia z neonatologiem, psychologiem, fizjoterapeutą, rehabilitantem i stomatologiem. Przyszli rodzice uczą się także udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
Posłuchaj całej rozmowy:
Część pierwsza:
Część druga: