Świętokrzyscy politycy i samorządowcy wzięli udział w Marszu Dla Życia i Rodziny, który po raz 8. przeszedł ulicami Kielc. W rozmowie z Radiem Kielce podkreślali, że przyszli, aby pokazać swoją jedność z kielczanami, dla których ważna jest rodzina i obrona życia.
Jedną z osób, które dzieliły się z uczestnikami marszu swoim doświadczeniem bycia rodzicem lub dziadkiem był senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości, który uczestniczył w marszu z całą rodziną, w tym z wnukiem Franciszkiem. Podkreślił, że rodzina jest siłą i przyszłością Ojczyzny oraz największym darem, który człowiek posiada w swoim życiu.
Wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka dodała, że należy wspierać polskie wartości, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy nie brakuje ataków na polską rodzinę i chrześcijańskie wartości.
– Jestem tu, aby bronić rodziny i pokazać, że jesteśmy po tej właściwej stronie mocy: chcemy bronić wartości, rodziny i manifestować to, jak ważne jest życie – mówiła wiceminister.
W ocenie posła Krzysztofa Lipca, lidera świętokrzyskich struktur PiS, Marsz Dla Życia i Rodziny jest wspaniałą manifestacją przywiązania do polskich tradycji rodzinnych i chrześcijańskich.
– Rodzina Bogiem silna, Polska silna rodzinami – to nasze najważniejsze przesłanie podczas tego marszu. Jest on nam potrzebny, jako element dbania o naszą tożsamość i o wartości, które legły u podstaw rozwoju naszej cywilizacji. To życie jest najważniejszą wartością i rodzina, którą stanowi ojciec, który jest mężczyzną oraz matka, która jest kobietą. Tylko oni są zdolni rodzić i wychowywać dzieci. W świecie, gdzie zachwiane zostały wartości, warto się o to upomnieć. To jest nasza misja – mówił poseł.
Z kolei poseł PiS Maria Zuba dodała, że nie ma nic cenniejszego niż życie człowieka, przekazywane przez kobietę i mężczyznę w małżeństwie. Zaznaczyła, że w jej ocenie nie można manipulować życiem, które daje Bóg.
– Przyszłam tu po to, żeby przede wszystkim wspierać młode małżeństwa w podejmowaniu decyzji o przyjmowaniu życia, żeby mieli odwagę i chcieli mieć dzieci, bo to również jest piękna misja dla narodu – mówiła Maria Zuba.
Na marsz z mężem i córką przyszła także prezes Kukiz’15 w regionie Magdalena Fogiel-Litwinek. W jej ocenie Marsz dla Życia i Rodziny jest ważny.
– Jesteśmy bardzo związani z naszą rodziną i chcemy, żeby rodziny były wspierane nie tylko w Kielcach, ale w całej Polsce. Dlatego musieliśmy tu być. Obecność obowiązkowa – zaznaczyła Magdalena Fogiel-Litwinek.
W marszu wziął udział także przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego Andrzej Pruś. Podkreślił, że dla niego, jako człowieka Kościoła jest oczywiste, że rodzina czerpie swoją siłę z Boga.
– Warto to pokazywać na zewnątrz w czasach, kiedy wiele lewackich ideologii zagraża tym wartościom, warto stanąć po właściwej stronie, także po stronie Kościoła i wartości, które wynikają z wiary katolickiej, pokazując na zewnątrz jak one są ważne – dodał Andrzej Pruś.
Poseł Bogdan Latosiński podsumował, że cała idea marszu zawiera się w jego nazwie.
– Bez rodziny nie byłoby życia. Dlatego podkreślamy, że rodzina: mąż, żona, dzieci, to przyszłość kraju, narodu i każdego człowieka.
Marsz dla Życia i Rodziny został zorganizowany dzięki zaangażowaniu wspólnot i ruchów katolickich diecezji kieleckiej. Podobne marsze odbyły się w około 150 miastach w całym kraju. W Kielcach wzięło w nim udział ok 3 tysięcy osób.