Wydłuża czas przejęcia dworca kolejowego w Ostrowcu Świętokrzyskim przez tamtejszy Urząd Miasta. W 2015 roku urzędnicy rozpoczęli procedurę przejęcia budynku, który od wielu lat nie obsługuje pasażerów i niszczeje. Obiekt należy do PKP.
Jak informuje Anna Targowska z ostrowieckiego ratusza miasto chce pozyskać działkę z budynkiem i sąsiednią działkę, na której znajduje się pomnik upamiętniający dziesięciu Polaków rozstrzelanych przez hitlerowców.
Anna Cierkowska z biura prasowego Polskich Kolei Państwowych poinformowała, że decyzję o przekazaniu dworca podejmie Ministerstwo Infrastruktury. Podpisanie umowy planowane jest na 2020 rok.
– Nabywca nieruchomości będzie zobowiązany do zapewnienia w budynku funkcji związanych z obsługą pasażerów, w tym poczekalni i kas biletowych – dodaje Anna Cierkowska.
Władze miasta liczą na bezpłatne przekazanie nieruchomości ze względu na duże nakłady związane z remontem dworca. Jednak o planach zagospodarowania przestrzeni na razie nikt nie chce mówić.
Ostrowiecki dworzec kolejowy wpisany jest do ewidencji zabytków. Powstał w 1885 roku. Jak informuje Monika Bryła-Mazurkiewicz, historyk i regionalista, dworzec jest częścią historii osady fabrycznej Klimkiewiczów. Bryła budynku zachowana jest w oryginalnej formie. W budynku mieściły się nie tylko poczekalnia i kasy, ale także biura oraz mieszkania pracowników kolei. W XIX wieku urodzili się tam dwaj wybitni Polacy – prof. Jan Samsonowicz, geolog i odkrywca Krzemionek, a także Janusz Popławski, śpiewak operetkowy i operowy. Przez lata związany z operą w Gliwicach. Wykonawca m.in. utworu „Złociste chryzantemy”.
PKP przygotowuje się też do przekazania stacji kolejowej w Szarbkowie, w gminie Pińczów. W planach było także przekazanie na rzecz samorządu dworca w Dwikozach. Decyzja jednak została wstrzymana ze względu na prowadzone prace modernizacyjne i inwestycje na liniach kolejowych.