75. rocznicę śmierci pułkownika Jana Piwnika „Ponurego” oraz 9. rocznicę nadania jego imienia Publicznej Szkole Podstawowej obchodzono w Mominie, w gminie Waśniów. Rano w intencji pułkownika odprawiona została msza. Następnie złożono kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym walczących o niepodległość.
Jan Piwnik urodził się w pobliskich Janowicach, gdzie do dziś stoi jego rodzinny dom. Jak mówią mieszkańcy, pamięć o tym bohaterze jest cały czas żywa, a wiedza o nim do dziś przekazywana jest w domach.
Barbara Poreckowska, dyrektor szkoły, której patronuje „Ponury”, mówi, że patron jest postacią posiadającą piękne cechy charakteru. Był prawy i odważny, dbający o innych. Te cechy są przekazywane młodszym pokoleniom. Jak dodaje Barbara Poreckowska, dla dzieci z okolic postać pułkownika jest bardzo dobrze znana, ponieważ mocno wrosła w tę ziemię.
– Wielu naszych uczniów jest spowinowaconych z rodziną Piwników. Często, gdy rozmawiamy o Janie Piwniku wielu z nich mówi „wujek” – dodaje Barbara Poreckowska.
W uroczystościach w Mominie uczestniczyło wielu samorządowców, przedstawiciele policji i wojska. Senator Jarosław Rusiecki przypomina ostatnie słowa Jana Piwnika, które pułkownik wypowiedział w dniu swojej śmierci: „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie”.
– Znajdujemy się u podnóża Pasma Jeleniowskiego, które było schronieniem, miejscem potyczek, wędrówek oraz miejscem wielu ważnych wydarzeń – mówi senator.
Przypomina, że 11 listopada 1943 roku Jan Piwnik zarządził koncentrację żołnierzy z okazji Święta Niepodległości, co uważa za jedno z największych wydarzeń patriotycznych w czasie II wojny.
14 czerwca na Wykusie rozpoczną się uroczystości poświęcone „Ponuremu” i żołnierzom Armii Krajowej.