Piłkarze ręczni PGE Vive są już w Kolonii gdzie w sobotę i w niedzielę razem z Telekomem Veszprem, Barceloną i Vardarem Skopje wystąpią w Final Four Ligi Mistrzów.
Z zespołem poleciał jego kapitan Michał Jurecki, który jednak nie zagra w Lanxess Arenie z powodu kontuzji dłoni.
– Faworytem jest Barcelona – ocenia popularny „Dzidziuś”. – Gra bardzo równo przez cały sezon, ale historia pokazuje, że nie zawsze faworyci zwyciężają. Liczę na naszą drużynę. Nie stoimy na straconej pozycji i ja widzę nas w finale – optymistycznie prognozuje Michał Jurecki.
W sobotę pierwszym przeciwnikiem PGE Vive będzie Telekom Veszprem. To starcie o godzinie 15.15. O 18.00 drugi półfinał Vardar Skopje – Barcelona.
A my już od dzisiaj będziemy na naszej antenie i stronie internetowej radio.kielce.pl informować państwa co dzieje się w Kolonii wokół turnieju Final Four Ligi Mistrzów.