Gmina Busko-Zdrój występuje z Komunalnego Związku Ciepłownictwa „Ponidzie”. Stosowną uchwałę intencyjną większością głosów podjęła Rada Miejska. 16 radnych było „za”. 4 radnych wstrzymało się od głosu.
„Taki krok pozwoli na efektywniejsze zarządzanie wyodrębnionym ze związku majątkiem oraz zwiększy możliwości gminy na pozyskiwanie funduszy zewnętrznych na budowę i remont sieci ciepłowniczych” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały Rady Miejskiej.
Od głosu wstrzymał się m.in. radny Artur Prędki. W rozmowie z Radiem Kielce przyznał, że z uwagi na wiele inwestycji realizowanych obecnie w Busku obawia się, że może to być nie najlepszy moment na wystąpienie ze związku. Radny nie wyklucza, że takie działania mogą być bardzo dobre, jednak – jak twierdzi – to niepewność skłoniła go do takiej formy oddania głosu.
– Czy należałoby pójść w takim kierunku? Tego nie potrafię odpowiedzieć. To się okaże. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, choć nie ukrywam, że niepokoje się o załogę. Co dalej? Czy będą to zwolnienia grupowe i ponowne zatrudnienie, czy będzie to na zasadzie porozumienia stron, przejście do nowej jednostki? Tego nie wiemy – mówi radny.
Jak informuje Michał Maroński, zastępca burmistrza Buska-Zdroju, Komunalny Związek Ciepłownictwa „Ponidzie”, to jedyny tego typu twór prawny w Polsce, który działa w oparciu o ustawę o samorządzie gminnym, a nie w oparciu o ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, czy na mocy prawa handlowego. Michał Maroński dodaje, że powoduje to bardzo dużo komplikacji, chociażby w przypadku pozyskiwania środków zewnętrznych, unijnych. Uniemożliwia swobodę działania. W związku z tym samorząd gminny zamierza powołać spółkę prawa handlowego.
– To kierunek najbardziej właściwy do dalszego rozwoju KZC „Ponidzie”. Jako Związek Międzygminny nie ma możliwości uzyskiwania dochodu. Natomiast spółka już może. To poszerza horyzonty i możliwości funkcjonowania takiej spółki zarówno w przypadku świadczenia usług zewnętrznych i poszerzaniu nie tylko oferty ciepłowniczej – mówi zastępca burmistrza.
Michał Maroński tłumaczy, że to będzie spółka miejska, działająca na podobnych zasadach, jak Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Po utworzeniu spółki dalej będą wykonywane zadania własne gminy w zakresie dostarczania ciepła.
– Jeśli chodzi o zakłady, czy o pracowników nic się nie zmieni. Dalej będą wykonywać te same obowiązki tyle, że w obrębie wyłącznie gminy Busko-Zdrój. Zarówno jedna, jak i druga gmina musi stworzyć podmiot, który przejmie te obowiązki dla realizowania dalszych zadań - podkreśla.
Zgodnie z procedurami i statutem KZC „Ponidzie”, Busko przestanie być członkiem w następnym roku kalendarzowym w miesiącu, w którym skończy się sezon grzewczy.
KZC „Ponidzie” powstał w 1992 roku. Tworzyły go trzy największe gminy w regionie Ponidzia: Busko-Zdrój, Kazimierza Wielka, Pińczów. W 2009 roku ze struktur KZC „Ponidzie”: wystąpiła gmina Pińczów.