W Starachowicach odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów Armii Krajowej. 75 lat temu dokonano zamachu na szefa gestapo Ericha Schutze, zginęli wtedy Bolesław Papi „Czerw” i Michał Nowak „Pierwiosnek”. Dziś na Starachowickim rynku odbył się apel poświęcony tamtym wydarzeniom.
25 maja 1944 roku na wierzbnickim rynku kończył się targ, w restauracji Spytkowskiego siedział Erich Schutze, gestapowiec odpowiedzialny za śmierć wielu Polaków. Dowództwo Armii Krajowej wydało na niego wyrok, a jego wykonawcami mieli być „Czerw” i „Pierwiosnek”. Jerzy Milicki, wówczas najmłodszy podkomendny Ponurego, wspominając dzień zamachu przypomina, że Schutze wiedział o zagrożeniu i wszędzie podróżował z eskortą. Podczas zamachu udało się go postrzelić, ale przeżył i został odwieziony do szpitala w Radomiu. Tymczasem Bolesław Papi i Michał Nowak zostali zastrzeleni przez towarzyszących Niemcowi żołnierzy.
Adam Brzeziński, prezes Towarzystwa Przyjaciół Starachowic zaznaczył , że jeszcze wiele pracy przed badaczami tamtej historii. Nie wiadomo bowiem, kim tak do końca był Erich Schutze. W dokumentach niemieckich nie ma śladu takiego nazwiska, często jednak informacje na jego temat pojawiają się w relacjach polskich świadków. Mówią o tym, że był to człowiek, który dobrze znał język polski i okolice Gór Świętokrzyskich. Stąd podejrzenie, że przed wojną mógł mieszkać w tych okolicach.
Śmierć Bolesława Papiego dotknęła bardzo jego rodzinę. Podczas oględzin zwłok matka udała, że go nie rozpoznaje, dlatego został pochowany jako NN. Był to sposób na uniknięcie represji ze strony okupanta, bo Bolesław miał młodszą siostrę, na którą mogło paść podejrzenie udziału w działaniach partyzanckich. Po wojnie grób „Czerwa” oznaczono nazwiskiem. Nagrobek ma kształt krzyża walecznych i jako grób wojskowy znajduje się pod opieką państwa.
Uczestniczący w uroczystościach kombatanci podkreślali wagę podtrzymywania pamięci, zwłaszcza wśród najmłodszych. Pamięć o bohaterach przechowują harcerze. Julia z 13. Drużyny Harcerskiej imienia Tadeusza Zawadzkiego „Zośki” przypomina, że dzięki odwadze Papiego i Nowaka ocalonych zostało wielu Polaków.
– Ich postawa jest godna naśladowania i pamięci – podkreślają druhowie.
Uroczystości odbyły się przy pomniku obu bohaterów, który znajduje się na rynku w Starachowicach, czyli miejscu przeprowadzenia zamachu. W tym roku został odnowiony.