– Kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego skupiła się głównie na sprawach krajowych, ale ważnych. Za mało jednak mówiono o celach, które powinny być zrealizowane w kolejnej kadencji – powiedział na naszej antenie Paweł Kukiz-Szczuciński, kandydat ruchu Kukiz’15 w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Jak zaznaczył – deputowani nie zasiadają w europarlamencie po to, by debatować, pobierać wynagrodzenia i się wykłócać, ale po to, żeby załatwiać konkretne sprawy dla regionu, z którego kandydują.
Zdaniem Pawła Kukiza-Szczucińskiego – tematy zwrotu mienia bezspadkowego osobom narodowości żydowskiej, czy też pedofilii w Kościele stały się w istocie preludium do krajowych wyborów parlamentarnych.
– Po pierwsze, jeżeli chodzi o osoby narodowości żydowskiej, które zginęły podczas wojny, to były one obywatelami Polski, w związku z tym domaganie się przez pewne organizacje pieniędzy od polskiego skarbu państwa nie ma żadnych podstaw prawnych i jest nieporozumieniem. Z kolei kwestia pedofilii jest niezwykle ważna, więc jeśli przy okazji debaty europejskiej możemy mówić o zaostrzeniu przepisów, by surowo karać bestie, tych dewiantów, którzy krzywdzą dzieci, to akurat dobrze – powiedział.
Odpowiadając na pytanie, czy w ostatnich dniach kampanii kandydaci mogą przekonać do siebie osoby niezdecydowane, gość Radia Kielce stwierdził, że każdy niezależnie od tego, czy jest politykiem, powinien działać na rzecz innych ludzi, nie tylko w okresie przedwyborczym. Ważny – jego zdaniem – jest udział w debatach, bo wówczas można przekonać o swoim programie i wykazać różnice programowe poszczególnych kandydatów. Paweł Kukiz-Szczuciński wyraził tym samym obawę, że zawieszenie kampanii z powodu zagrożenia powodziowego może być próbą ucieczki od konfrontacji. Jednocześnie osobom poszkodowanym przez żywioł, kandydat Kukiz’15 przekazał wyrazy współczucia.
Odnosząc się do obowiązującej od północy z piątku na sobotę ciszy wyborczej Paweł Kukiz-Szczuciński stwierdził, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo pozwala na uniknięcie prób agitacji i manipulacji w dniu wyborów.
– Gdyby nie było ciszy, to w trakcie wyborów mogłoby dojść do zakłócania ich przebiegu, dowożenia wyborców autobusami do lokali wyborczych, przeszkadzania w głosowaniu. Mogłyby także w ostatnich godzinach występować różnego rodzaju prowokacje, rzucanie fałszywych oskarżeń, których nie można zweryfikować, więc cisza wyborcza nie jest złym pomysłem – dodał.
Paweł Kukiz-Szczuciński wyraził nadzieję, ze w nowym Parlamencie Europejskim pojawią się siły, które będą reformować Unię w sposób konstruktywny.
– Mamy mieć płacone pieniądze za zmienianie Unii w takim kierunku, aby chronić interesy polskich obywateli, aby sytuacja, związana z Brexitem chociażby nie uderzała w naszych obywateli, którzy mieszkają zarówno w kraju, jak i w Wielkiej Brytanii. Musimy zapobiegać problemowi tzw. eurosieroctwa, trzeba też dążyć do wyrównywania poziomu zamożności w krajach unijnych, aby Europa nie była zdominowana przez układ francusko-niemiecki – dodał polityk Kukiz’15.
– Jako lekarz mam określony program na rzecz służby zdrowia. Chcę ściągać do regionu środki unijne, aby prowadzić projekty profilaktyczne dla dzieci, by wykluczać choroby nowotworowe, ograniczać przypadki depresji i samobójstw – powiedział Paweł Kukiz-Szczuciński.
Działacz ruchu Kukiz’15 liczy na 4 lub 5 mandatów dla ugrupowania w Parlamencie Europejskim.