– Polscy wyborcy nie do końca mają świadomość, jak trudna i wymagająca jest praca przy forsowaniu w Brukseli decyzji korzystnych dla naszego kraju – powiedział na naszej antenie, starający się o reelekcję europoseł PiS, profesor Ryszard Legutko.
Gość Radia Kielce zwrócił uwagę na fakt, iż Parlament Europejski to instytucja rządzona przez tę samą koalicję od samego początku Unii Europejskiej i to jest bardzo poważny problem. Jak podkreślił, to nie jest zdrowa sytuacja, ponieważ ci sami ludzie, ten sam układ polityczny rządzi instytucjami europejskimi od dziesięcioleci. To – jego zdaniem – nie jest system demokratyczny.
– Te większości powinny się zmieniać. Wejście do tej koalicji jest ustawianiem się w roli klienta czy klakiera, dlatego, że nie my tam rządzimy – mówi profesor Legutko.
– Nie rządziła tam nigdy Platforma, nie rządził tam nigdy PSL, ani SLD. Oni po prostu przyklepywali to, co ci, którzy mieli większość w tej koalicji decydowali – taka arytmetyka polityczna. Dlatego jedynym sposobem na zmianę tej sytuacji jest znalezienie na tyle szerokiej koalicji, żeby można było mieć najpierw siłę blokującą, a potem wystarczającą, żeby własne stanowisko przeforsować – zaznaczył gość Radia Kielce.
Profesor dodał, że polityka europejska jest bardzo trudna i skomplikowana. A wyborcy nie mają o tym pojęcia.
– Ten przekaz, jaki idzie do społeczeństwa, zwłaszcza ze strony Koalicji Europejskiej jest taki, że to jest taki miły salon i wszystko razem robimy, a tak w rzeczywistości nie jest. Przeforsowanie każdej rzeczy jest niezwykle trudne, ponieważ tych akcjonariuszy, tych podmiotów politycznych, z których każdy ma własny interes i strategię, jest na tyle, że zrobienie z tego jakiejś układanki jest niezmiernie skomplikowane – zaznaczył.
Zdaniem profesora, w Unii Europejskiej łamane są zasady systemowe.
– Cała procedura samorządności jest bezprawna – zaznaczył.
Jak dodał, podstawową rzeczą, która może poprawić sytuację, jest zrównoważenie układu politycznego w Unii Europejskiej i na poziomie Komisji i na poziomie Parlamentu Europejskiego, aby mogło dochodzić do faktycznych negocjacji, a nie narzucania woli większości.