Żywy czerwony krzyż utworzyli uczestnicy happeningu na sandomierskiej starówce. W ten sposób świętowali setną rocznicę powstania Polskiego Czerwonego Krzyża. Kilkadziesiąt osób ustawiło się na planie krzyża PCK i na dany znak podniosło do góry ręce z czerwonymi kartkami papieru o jednakowej wielkości.
Wśród uczestników wydarzenia była wraz z uczniami Ewa Frańczak, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 1. Jak powiedziała, jest to ważna rocznica dlatego chciała ją uczcić razem z podopiecznymi.
– To okazja, aby przypomnieć im o działalności charytatywnej PCK i uczyć od małego takich bezinteresownych postaw wobec rówieśników i osób starszych. W szkole natomiast dbamy o to, aby uczniowie znali zasady udzielania pierwszej pomocy. Organizowane są szkolenia dla poszczególnych roczników – dodała nauczycielka.
Prezes zarządu rejonowego PCK w Sandomierzu, Zbigniew Majewski powiedział, że działalność organizacji skupia się na 7 głównych obszarach. Jest to m.in. udzielanie pierwszej pomocy, szkolenia, pomoc socjalna dla dzieci i dorosłych, w tym dla seniorów oraz krwiodawstwo. W rejonie sandomierskiego PCK działa 13 klubów honorowych dawców krwi. W ubiegłym roku było 1193 dawców, którzy w sumie oddali około 1400 litrów krwi. Daje to bardzo dobry wynik, drugi w województwie, po Kielcach.
Monika Socha, szefowa Grupy Ratownictwa PCK w Sandomierzu powiedziała, że społeczna praca członków organizacji polega na udzielaniu pomocy medycznej, służą też wsparciem psychologicznym, angażują się w poszukiwania osób zaginionych. Po otrzymaniu sygnału od służb mundurowych o jakimś zdarzeniu są w stanie pojawić się na miejscu w tzw. kodzie pierwszym, czyli w ciągu 10 minut. Grupa Ratownictwa PCK w Sandomierzu dysponuje dwoma ambulansami.
Uroczystości zakończyły się otwarciem wystawy na starówce prezentującej działalność PCK na przestrzeni minionych lat.