Jubileusz 30-lecia działalności obchodziła Galeria Sztuki Zielona w Busku-Zdroju. Obchody uświetniła okolicznościowa wystawa, prezentująca ponad 130 prac 15 artystów od lat związanych z Galerią „Zielona”.
Stanisława Zacharko-Łagowska – dyrektor BWA w Kielcach podkreśla, że galeria w Busku-Zdroju to najcenniejsze co udało się osiągnąć i która trwa od 30 lat. Jak dodaje – ta instytucja wrosła w społeczność, miejscową kulturę. Ma swój dorobek, swoją wiarygodność.
– Tutaj ludzie wiedzą, że jak przyjdą do Galerii Zielona to zobaczą prawdziwą sztukę na wysokim poziomie. Ta kulturotwórcza rola jest dobrze spełniana. Tu grupują się ludzie, znajdują swój azyl. Tu spełnia się ich sztuka – mówi dyrektor BWA w Kielcach.
Z kolei Marian Rubin – emerytowany dyrektor BWA w Kielcach wspomina, że budynek Galerii pochodzi z czasów przedwojennych. Była to wtedy prywatna willa buskiego lekarza, który pod koniec swojego życia przekazał obiekt na cele publiczne. Jak dodaje, tu mieściła się porodówka, następnie biblioteka i galeria, którą do dziś prowadzą Bogdan Ptak – kierownik oraz Tamara Maj – artystka.
– Wydawało mi się i nadal twierdzę, że takie miejsce uzdrowiskowe, do którego przybywają turyści z całego świata jak najbardziej powinno funkcjonować na profesjonalnym i wysokim poziomie artystycznym, żeby pokazywać to, co najpiękniejsze – kulturę, sztukę – zaznacza.
Jan Przypkowski – dyrektor Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie zaznaczył, że z przyjemnością najpierw jego ojciec, po czym sam Jan Przypkowski z wielką przyjemnością współpracuje z buską galerią sztuki. Jak dodaje – również w tym roku w muzeum będzie eksponowana „jubileuszowa” wystawa.
– To są prace bardzo dojrzałe, ciekawe. Dzięki nim i jędrzejowscy artyści mają okazję zapoznać się z tym, co się dzieje w świecie. Są to również prace, które dają bardzo dużo możliwości prezentacji różnych zagadnień związanych ze sztuką dzieciom najmłodszym jak i starszym licealistom – podkreśla.
Michał Maroński – zastępca burmistrza miasta i gminy Busko-Zdrój informuje, że gmina planuje rozbudować galerię, jednak szczegółów nie chce zdradzać. Jak mówi, prywatnie ma do tego miejsca wielki sentyment.
– Niektórzy twórcy są mi bardzo bliscy. Między innymi Piotr Kaleta, który uczył mnie fotografować. My jesteśmy bardzo dumni, że galeria funkcjonuje w takim zakresie – zaznacza Michał Maroński.
Halina Łagowska-Kamińska doskonale pamięta rok 1989 i początki galerii. Była jednym z pierwszych pracowników. Jak mówi – to był trudny czas dla powstania galerii.
Kolekcja prac w zakresie plastyki, malarstwa, rzeźby i fotografii najważniejszych współczesnych twórców z Ponidzia będzie dostępna do 7 czerwca tego roku.