Część mieszkańców z gminy Piekoszów i Chęciny jest przeciwna wznowieniu pracy dawnego złoża „Ołowianka”. Takie plany ma kopalnia Nordkalk, właściciel terenów na których znajduje się wapień.
Mieszkańcy obawiają się, że od huku pękać będą ich domy. Jak mówią, kurz i pył uniemożliwią z kolei normalne życie.
Andrzej Jabłoński, dyrektor Nordkalk na Europę Centralną uspokaja, że ponowne otwarcie złoża „Ołowianka” na pewno nie wpłynie negatywnie na komfort życia okolicznych mieszkańców.
– Przy uzyskiwaniu decyzji środowiskowych na wznowienie wydobycia na złożu „Ołowianka” musieliśmy uwzględnić wszystkie czynniki mogące negatywnie oddziaływać na środowisko. Nie tylko na człowieka, ale także na zwierzęta, okoliczne pomniki przyrody, czy rezerwat Góry Miedzianka. Dlatego ponowne otwarcie złoża nie spowoduje negatywnych skutków dla mieszkańców wsi Zajączków i Miedzianka, którzy znajdować się będą w najbliższym sąsiedztwie złoża – ponad 600 metrów – dodaje Andrzej Jabłoński.
Jerzy Kwiatek, dyrektor Zakładu w Miedziance również uspokaja mieszkańców, którzy posiadają swoje domy w okolicy złoża. Jak mówi, po wznowieniu w tym miejscu prac z pewnością nie odczują oni związanych z tym negatywnych skutków.
– Roboty górnicze będą zamknięte w obrębie naszych własności, bądź terenów w których będziemy posiadaniu. Transport technologiczny między przyszłą kopalnią, a zakładem przeróbczym będzie wewnątrz istniejących naszych terenów. Samochody z surowcem absolutnie nie będą przejeżdżały przez wsie Miedzianka, czy Zajączków. W momencie gdy uruchomimy złoże „Ołowianka” zacznie ograniczać wydobycie w złożu „Ostrówka”. Dlatego nawet w przypadku działania tych dwóch złóż, wydobycie z nich węglanu wapnia nie zwiększy się – zapewnia Jerzy Kwiatek.
Mieszkańcy z gminy Piekoszów i Chęciny zbierają jednak podpisy pod petycją sprzeciwiającą się wznowieniu eksploatacji złoża „Ołowianka”. Koncesja na wydobycie wapnia w tym miejscu ważna była do końca 2003 roku.
Kopalnia Nordkalk jest właścicielem dwóch terenów, na których występują złoża wapnia. W pierwszym zatrudnia ponad 100 osób, a rocznie wydobywanych jest z niego 6 milionów ton wapnia.