Dziesięć godzin trwała akcja gaszenia pożaru w Kompleksie Świętokrzyska Polana w Chrustach obok Kielc. Przed godziną 3.00 nad ranem zapaliło się poddasze restauracji – poinformował Michał Świąder z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
– Spłonęła znaczna część dachu restauracji. Akcja była skomplikowana, ponieważ pokrycie było wykonane z wielowarstwowych gontów. Poszczególne elementy nakładały się na siebie. Aby palący się dach ugasić trzeba było rozebrać pokrycie. To wymagało czasu – powiedział Michał Świąder.
Prawdopodobnie pożar został spowodowany zwarciem elektrycznym w tzw. smażalnicy.
– Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja – dodaje Michał Świąder.
Na miejscu pracowało ponad 70 strażaków.
Jak poinformowali właściciele ośrodka wszystkie atrakcje Kompleksu Świętokrzyska Polana w niedzielę były nieczynne.
– Znajdujący się w innej części terenu Ośrodek Rehabilitacyjny Polanika działał bez przeszkód – dodała dyrektor kompleksu, Paulina Baran.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Inspektor budowlany w najbliższym czasie podejmie decyzję, czy budynek nadaje się do remontu.