– Czekam na posiedzenie rady nadzorczej i decyzję właściciela klubu – powiedział podczas specjalnego spotkania z kibicami i dziennikarzami prezes spółki KSZO S.A., prowadzącej drużynę w Lidze Siatkówki Kobiet, Mirosław Buszkiewicz. To oznacza, że nadal nie wiadomo czy żeńska, ligowa siatkówka będzie istniała w Ostrowcu w przyszłym sezonie.
Przypomnijmy, że po przegranych barażach z I-ligową Wisłą Warszawa siatkarki KSZO w tym sezonie zostały zdegradowane z ekstraklasy. Bardzo to przeżyła kapitan drużyny Olga Pawliukowskaja, która jeszcze podczas dzisiejszego spotkania nie potrafiła ukryć łez.
– Jest mi bardzo ciężko cokolwiek komentować. Jestem już trzeci sezon w tym zespole, zostawiłam kawałek serca w tym mieście i jest mi bardzo przykro. Nie zdejmuję z nas, zawodniczek odpowiedzialności za to co się stało, ale wszyscy mieliśmy ciężki sezon. Klub borykał się z ogromnymi problemami. Mogę tylko przeprosić kibiców i mam nadzieję, że drużyna przystąpi do pierwszoligowych rozgrywek – mówiła ze łzami w oczach białoruska libero KSZO.
Prezes Mirosław Buszkiewicz poinformował, że sytuacja sekcji siatkówki KSZO Ostrowiec ma być znana w ciągu dwóch tygodni.