Deszczowa pogoda popsuła inaugurację imprezy „Rodzinne niedziele w skansenie”. Mimo starannego przygotowania organizatorów, w Parku Etnograficznym w Tokarni zabrakło… uczestników, których odstraszył ulewny deszcz.
Dzisiejsze wydarzenie poświęcone zostało budownictwu na dawnej kieleckiej wsi. Jakub Czaplarski, kierownik parku, wspomniał, że najmłodsi, ale także i ci nieco starsi, sami mogli spróbować sił w warsztatach i przekonać się, jak dawniej na wsi budowano domy.
– Każdy turysta, który by do nas dziś zawitał, mógł skorzystać z dwóch rodzajów warsztatów. Młodsze dzieci mogły wykleić domki, które stoją w parku w Tokarni, z kolei te starsze, ale także i dorośli, mogli zbudować miniaturowy dom z kawałków drewna – wyjaśnił Jakub Czaplarski.
Jak mówi Łukasz Wołczyk, historyk z Muzeum Wsi Kielckiej, obowiązywały dwa charakterystyczne style budownictwa wiejskiego Kielecczyzny.
– Pierwszy typ to węgieł, inaczej na zamek, gdzie belki, okrąglaki, czy połowizny były nakładane jedna na drugą wraz z ostatkami, z kolei drugi typ to sumikowo-łątkowy. Był to najpopularniejszy typ budownictwa, gdzie chałupy najczęściej miały rozkład sień – izba – komora. W tamtych czasach dominującą rolę odgrywało budownictwo drewniane, gdyż tego surowca było pod dostatkiem – tłumaczy Łukasz Wołczyk.
Kolejna „Rodzinna niedziela w skansenie” pod nazwą „Wąpierz w zagrodzie” odbędzie się w Parku Etnograficznym w Tokarni 26 maja.