Kieleccy radni Prawa i Sprawiedliwości chcą, żeby wojewoda zbadała, czy prezydent miasta Bogdan Wenta legalnie zatrudnia swoich pełnomocników. Rajcy skierowali do wojewody wniosek w tej sprawie.
Jarosław Karyś, szef klubu PiS w kieleckiej radzie miasta podkreśla, że zapytanie zostało skierowane w związku z opinią prawną wydaną przez Biuro Analiz Sejmowych. Stwierdza ona jednoznacznie, że w sposób naruszający przepisy został zatrudniony Adam Jarubas z PSL, pełnomocnik prezydenta Starachowic. Niezgodne z prawem jest zawarcie z pełnomocnikiem umowy cywilno-prawnej.
Jak informowaliśmy, w kieleckim urzędzie miasta, takie same umowy mają Danuta i Leszek Papajowie oraz Paweł Gągorowski. Jest to ich jedyne umocowanie prawne do pełnienia jakichkolwiek funkcji w urzędzie. Tymczasem z opinii sejmowych prawników sejmowych wynika, że zatrudnianie na takim stanowisku w ramach umowy cywilno-prawnej można ocenić jako obejście zasad, według których powinni być zatrudniani pracownicy samorządowi.
– Zatrudnienie przez pana Bogdana Wentę pełnomocników na umowy cywilno-prawne budziło i budzi liczne wątpliwości. Zostały one potwierdzone przez Biuro Analiz Sejmowych. Myślę, że pan prezydent Wenta powinien jak najszybciej rozwiązać ten problem, a te funkcje powinny zniknąć – powiedział Jarosław Karyś.
Radny Arkadiusz Ślipikowski zwraca uwagę, że przed wyborami Bogdan Wenta mówił o przejrzystości w zarządzaniu miastem, natomiast podejmowane przez niego decyzje świadczą o zupełnie czymś innym.
– Wiemy, że państwo Papajowie to małżeństwo, a to nie wróżyło o dobrym wizerunku miasta. Mamy już dwóch zastępców prezydenta oraz trzech pełnomocników, razem z Bogdanem Wentą w zarządzie miasta jest sześć osób. Jest takie przysłowie, gdzie jest kucharek sześć, tam nie ma co jeść, tak to można skomentować. W Kielcach to się sprawdza, bo kiedy pisze się interpelacje do administracji prezydenta, to odpowiedź na nią otrzymujemy po 35 dniach. Miało być oszczędnie, w tej chwili jest to coraz bardziej nabrzmiałe oraz, jak się okazuje, może to być niezgodne z prawem, a my radni nie chcemy, aby tak to wyglądało – powiedział Arkadiusz Ślipikowski.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski potwierdziła, że wniosek trafił do urzędu w piątek po południu. W najbliższych dniach zostanie przeanalizowany przez prawników. Wojewoda dodała, że w związku z wątpliwościami prawnymi związanymi z zatrudnianiem pełnomocników w urzędach, podobne przypadki zostaną zbadane także w innych gminach naszego regionu.
– Zleciłam wszystkim gminom z regionu przygotowanie sprawozdań dotyczących zatrudnienia na podobnych warunkach jak miało to miejsce w Kielcach i Starachowicach. Będziemy mieli obraz z całego województwa i każdą z podobnych umów zbadamy pod kątem zgodności z prawem. Na pewno odniesiemy się do pisma skierowanego przez kieleckich radnych. Będziemy drążyć temat. Każdy przypadek trzeba rozpatrzyć indywidualnie. Zarówno pod względem formy zatrudnienia, jak i przydziału obowiązków. Opinia Biura Analiz Sejmowych na pewno będzie dla nas wsparciem – powiedziała Agata Wojtyszek.
Samorządy mają czas na przygotowanie odpowiedzi do 30 kwietnia.