„Psychoza” Magdy Kupryjanowicz w reżyserii Tomasza Węgorzewskiego – to najnowsza propozycja Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Spektakl powstał w koprodukcji z Teatrem Nowym w Warszawie. Premiera kielecka odbędzie się 27 i 28 kwietnia.
Autorką scenariusza jest Magda Kupryjanowicz, absolwentka etnologii, a także wiedzy o teatrze i dramaturgii. To szerokie spektrum jej zainteresowań znajduje odzwierciedlenie w „Psychozie”. Jak sama podkreśla, powstanie scenariusza poprzedziły staranne badania.
– Myśmy rzeczywiście przegrzebali się przez historyczną już dziś literaturę, dotyczącą tego tematu – psychozy, czyli przez zapisy autorów, którzy przeżyli bardzo poważne kryzysy osobowości często chorobowe, czasami schizofreniczne, ale nie było naszym celem odzwierciedlenie tej choroby w sposób reporterski, tylko przynieśliśmy wybrane motywy naszej cudownej ekipie aktorskiej i staraliśmy się wspólnie z nimi rozsiąść w tych symbolach, w tych motywach, zastanowić się, co one znaczą dzisiaj. Nie budować natomiast jednej wykładni albo nie budować jakieś konkretnej teorii, która potem ma być przez widza rozszyfrowana, tylko stworzyć, nazwałabym to pejzaż ku refleksji. I my to nazywamy tak między nami półtoragodzinną terapią dla widza, ale nie z choroby, która go toczy, tylko z pewnych przyzwyczajeń – wyjaśnia.
Reżyserią zajął się Tomasz Węgorzewski, który także oprócz reżyserii, studiował etnologię. Wyjaśnił, że choć temat jest poważny, to forma sztuki pomoże przybliżyć go widzom.
– Literatura związana z psychozą, z tym doświadczeniem psychotycznym, ale nie tylko psychotycznym, szeroko rozumianym niedopasowaniem do rzeczywistości, jakimś poczuciem rozpadu, czegoś, czego nie da się opanować – to jest jeden z takich mocnych wątków. Ale też od razu mówię, że forma spektaklu będzie zaskakująca, dlatego, że staramy się ten bardzo trudny egzystencjalnie i społecznie też materiał podłożyć widzom, jako taką perwersyjną zabawkę, która jest czymś, co kompletnie przeczy temu tematowi – mówi.
Na ostateczny kształt spektaklu miał wpływ cały zespół, o czym mówiła Magda Kupryjanowicz.
– Scenariusz powstawał w bardzo ciekawy sposób, ponieważ napisałam go w domu, przyniosłam go na próbę, po czym okazało się, że nie będziemy z niego korzystać. To znaczy zachęcamy aktorów do tego, by go przeczytali, żeby zobaczyli, jaki jest mniej więcej mój czy Tomka pejzaż zainteresowań, o czym nasz spektakl będzie traktował, a potem, by wyimprowizowali tekst właściwy, który już ze sceny poleci. To znaczy zależało nam na tym, żeby mówili swoimi słowami, a nawet bardziej niż swoimi słowami, swoją myślą. Bardzo chcielibyśmy zachęcić zespół i też ostatecznie widzów do przygody myśli intelektualnej i to się przynajmniej w naszym zespole udało, i myślę, że te najlepsze sceny, czy najciekawsze kąski jednak nie są moją zasługą - żartowała.
Na scenie zobaczymy Dagnę Dywicką, Joannę Kasperek, Bartłomieja Cabaja, Andrzeja Platę oraz gościnnie Annę Kłos, która na co dzień jest związana z warszawską sceną. Aktorka przyznała, że mimo zmęczenia oraz dodatkowego obciążenia, jakim zostali obarczeni, praca była ekscytująca.
– My na ten spektakl mieliśmy pięć tygodni z całą taką przygodą, której bardzo chcieliśmy: poszukiwaniem tekstu, poszukiwaniem myśli. Jasne, jesteśmy tym obciążeni, ale to było nasze założenie. Tak, ja się czuję wspaniale, ja się czuję zaproszona do takiej bliskości, zaufania, że możemy razem dzielić się tym i nie ma właściwie takiego podziału, że ty masz jedno zadanie, ty masz drugie, a ty masz trzecie i się tego pilnujemy. Zanurzenie w ten temat, w tę myśl i w tę materię teatralną jest takim wspólnym marzeniem – wyjaśniła.
Do trudnego tematu trzeba było znaleźć odpowiednią oprawę.
– Zastanawialiśmy się nad tym, jak myśl filozoficzna, jak ten stan chorobowy zaczerpnięty z zapisów doświadczeń psychotyków, jak on wpływa na formę teatralną. Nazywamy to sobie z jednej strony taką farsą psychoanalityczną, z drugiej strony mówimy sobie, że to jest jakaś powiastka filozoficzna. Ciężko powiedzieć, sami jesteśmy ciekawi, do czego nas tak postawiony problem, doprowadzi w formie. To jest też jakaś przestrzeń naszego teatralnego namysłu – zdradził reżyser.
Scenografia i kostiumy to dzieło Doroty Nawrot, autor muzyki Teoniki Rożynek, reżyser światła – Szymon Kluz.
Warszawska premiera „Psychozy” odbędzie się 8 maja.