Jajko dla chłopa w wieku: XVII i XVIII, XIX i na początkach XX to był cenny produkt spożywczy. Nie spożywano go na co dzień, ono się pojawia jako niezwykły produkt, jednocześnie symbol tych świąt, bo jest symbolem Zmartwychwstania Pańskiego.
Spotyka się jajo, jako ofiarę złożoną – prawdopodobnie – Bóstwom Opiekuńczym domu już w X wieku. Są ślady archeologiczne, że znajduje się pozostałość tzw. ofiary zakładzinowej i tam było jajko. To była pisanka, którą zrobiono przy użyciu wosku. Nie wszędzie jednak pisanki były znane. W naszym regionie dominowały kraszanki. Chłop zwyczajnie na wsi niosąc jaja do święcenia, wybierał jajka ciemniejsze, niekonieczne je barwił i je święcił. Wszystko, co dotyczyło tego jaja, było święte. To nie był zwykły pokarm, tylko coś, co wykorzystywano przez cały rok.
Niekiedy chłopi nieśli do święcenia jajo surowe. Po święceniu wkładali je do lnu, po czym jak przychodziła pora wysiewania lnu, to uważali, że od tego poświęconego w Wielką Sobotę jaja, ta moc życia będzie także emanowała na te pola.
Kraszanki robiono metodą najprostszą, trzeba było użyć tego, co było dostępne – np. popularne robaczki czerwce, z których było można uzyskać kolor czerwony. Barwiono także w wielu innych substancjach. Pojawiały się elementy zielone – owies wymieszany ze świeżym żytem. Najpopularniejszą metodą – istniejącą do dziś – była cebula.