Siatkarki KSZO Ostrowiec przegrały z Wisłą Warszawa 2:3 (25:21, 25:21, 20:25, 14:25, 11:15) drugi mecz barażowy o prawo gry w ekstraklasie i stan rywalizacji do trzech zwycięstw jest remisowy 1:1.
Po pierwszych dwóch setach ostrowczanki prowadziły 2:0 i nic nie zwiastowało nieszczęścia. Jednak w kolejnych partiach, a przede wszystkim w trzeciej zagrały fatalnie. Tie-break był zacięty i emocjonujący, ale w końcówce Wisła odskoczyła na cztery punkty i spokojnie wygrała 15:11.
– Kibicom mogę tylko powiedzieć: przepraszam. Uważam, że zlekceważyłyśmy przeciwnika, a to nie powinno się zdarzyć. Po dwóch setach doprowadziłyśmy do nerwowej atmosfery na boisku i nic nam nie wychodziło. To wstyd, że z wygranego meczu zrobiłyśmy wynik 2:3. Mam nadzieję, że to będzie lekcja pokory dla nas. Wierzę, że w Warszawie dwukrotnie wygramy i obronimy ekstraklasę – podsumowała libero KSZO Olga Pawliukowskaja.
Teraz rywalizacja przenosi się do stolicy. Mecze zostaną rozegrane 27 i 28 kwietnia w hali na Bemowie. Jeżeli będzie remi 2:2 to piąte, decydujące spotkanie odbędzie się ponownie w Ostrowcu.
Identyczna sytuacja była dwa lata temu. Wtedy także siatkarki KSZO po meczach u siebie remisowały z Wisłą 1:1, a później wygrały dwa spotkania w Warszawie i pozostały w ówczesnej Orlen Lidze.