Prawo i Sprawiedliwość liderem w kolejnym przedwyborczym sondażu. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Polska Press Grupę i Ośrodek Badawczy Dobra Opinia, gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w najbliższy weekend to PiS zdobyłoby 40,7 procent głosów. Do Brukseli dostaliby się też kandydaci Koalicji Europejskiej z poparciem na poziomie 38,3 procent, Wiosny, na którą głos oddało 7,4 procent respondentów i Kukiz’15 z wynikiem 6,3 procent.
Takie rezultaty oznaczają, że partia Jarosława Kaczyńskiego dostałaby w Polsce 23 mandaty, natomiast Koalicja Europejska – 22. Cztery mandaty przypadłyby Wiośnie, a trzy ruchowi Kukiz’15. PiS lideruje w okręgach: małopolskim i świętokrzyskim oraz mazowieckim, lubelskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim, podkarpackim i łódzkim.
Paweł Więcek, dziennikarz Echa Dnia i założyciel Ośrodka Badawczego Dobra Opinia uważa, że wyniki nie są zaskoczeniem.
– Wiemy od dawana, że PiS cieszy się dużym poparciem społecznym w regionie świętokrzyskim. To jest jedno z województw, które podobnie jak Podkarpacie można nazwać matecznikiem partii Jarosława Kaczyńskiego. Uwidoczniło się to z całą mocą w wyborach do parlamentu krajowego i wcześniej w wyborach prezydenckich. Co do notowań pozostałych partii też nie powinny one być zaskoczeniem – powiedział Paweł Więcek.
Koalicja Europejska wygrywa w okręgach: pomorskim, wielkopolskim, lubuskim i zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, śląskim, dolnośląskim oraz w Warszawie. Wiosna mandaty zdobywa w Warszawie, a także okręgach: dolnośląskim, śląskim oraz małopolskim i świętokrzyskim, natomiast Kukiz’15 w małopolskim i świętokrzyskim, śląskim oraz w Warszawie.
Paweł Więcek zaznacza, że trudno jest porównywać rzeczywistość polityczną z roku 2014, kiedy odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego z obecną sytuacją. Jak tłumaczy, wówczas inne partie walczyły o głosy Polaków i inne były także trendy. Przed tamtymi wyborami Prawo i Sprawiedliwość miało dopiero wejść na fale wysokiego poparcia. Natomiast Platforma Obywatelska legitymowała się wysokimi notowaniami, które tąpnęły po ujawnieniu afery podsłuchowej. Na scenie politycznej nie mieliśmy także formacji KUKIZ 15.
– Można zrobić prosty rachunek matematyczny, w 2014 roku PO zdobyła w województwie świętokrzyskim dwa mandaty, a PSL jeden. Dziś Koalicja Europejska ma tylko dwa mandaty, więc wszystko wskazuje to na to, że premii za zjednoczenie mieszkańcy województwa im nie dają.
Należy sobie zadać pytanie, czy gdyby Platforma Obywatelska poszła do wyborów w pojedynkę nie zdobyłaby tych dwóch mandatów sama. Moim zdaniem dwa mandaty dla samej Platformy byłyby w zasięgu. Natomiast PSL czy SLD biłyby się z KUKIZ 15 oraz Wiosną o dwa pozostałe, które są do wzięcia przez opozycję – stwierdził dziennikarz.
Ogólnopolskie badanie przeprowadzono pomiędzy 5 a 7 kwietnia przez Polska Press Grupę we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia na reprezentatywnej próbie 6 i pól tysiąca dorosłych mieszkańców Polski.