W derbach regionu świętokrzyskiego, w 22. kolejce 3. ligi Spartakus Daleszyce wygrał przed własną publicznością z KSZO 1929 Ostrowiec 2:1 (0:0). Gole dla gospodarzy strzelili Bartosz Sot (55.) i Piotr Ostrowski (72.). Bramkę dla gości zdobył Michał Grunt (60.). To pierwsze wiosenne zwycięstwo „czerwono – granatowych” w tym sezonie.
Daleszyczanie kończyli mecz w „dziesiątkę” gdyż w 87. minucie czerwoną kartką ukarany został Szczepan Krzeszowski.
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że jak w każdym meczu derbowym, będzie bardzo ciężko. Wydarzenia na boisku to potwierdziły. Była walka, kartki i trzy gole. Cieszymy się, że ta zwycięska padła dla nas i zdobyliśmy trzy punkty – powiedział debiutujący na ławce trenerskiej Spartakusa Krzysztof Trela.
– Ta bramka na remis nam nic nie dała. Zawsze nam się tu ciężko grało i nie umiem tego wytłumaczyć. Znów tracimy gola ze stałego fragmentu, a później musimy gonić wynik. Jesteśmy bardzo źli po takim meczu – stwierdził strzelec wyrównującego gola dla „Hutników” Michał Grunt.
Spartakus, który ma teraz na koncie 17 punktów, awansował na szesnaste miejsce w tabeli. KSZO 1929 mający w dorobku 31 punktów jest siódmy. W najbliższą środę ostrowczanie zagrają przed własną publicznością z Podlasiem Biała Podlaska, a zespół z Daleszyc na wyjeździe z wiceliderem Stalą Rzeszów.