Kolejna komisja kieleckiej rady miasta pozytywnie zaopiniowała projekt radnych PiS w sprawie użyczenia szkoły przy ulicy Marszałkowskiej na rzecz sióstr Nazaretanek. Pomysł poparli radni z komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami. Za była nawet radna klubu radnych Projektu Świętokrzyskie Bezpartyjny i Niezależny, czyli dotychczasowego zaplecza politycznego Bogdana Wenty. Jednocześnie negatywną opinię uzyskał projekt prezydencki mówiący o tym, że budynek powinien zostać wydzierżawiony.
Uchwałę klubu radnych PiS poparło trzech radnych tego ugrupowania: Dariusz Kisiel, Jarosław Karyś i Zdzisław Łakomiec oraz Katarzyna Kwietniak z klubu radnych Projekt Świętokrzyskie Bezpartyjny i Niezależny. Negatywnie projekt zaopiniowały Katarzyna Zapała oraz Agata Wojda – radne Koalicji Obywatelskiej.
W przypadku uchwały prezydenckiej przeciwni byli radni PiS. Od głosu wstrzymała się Katarzyna Kwietniak, a radne koalicji obywatelskiej uchwałę zaopiniowały pozytywnie.
Dariusz Kisiel stwierdził, że cieszy go taka rekomendacja komisji.
– Myślę, że Nazaretanki są potrzebne miastu. Kiedy spojrzymy na ich działalność szerzej, to widzimy, że prowadzą one działalność charytatywną i edukacyjną na całym świecie. Wszędzie szukają przestrzeni do współpracy. W tym momencie, my radni Prawa i Sprawiedliwości wyciągamy do nich rękę i liczymy, że siostry będą mogły nadal przynosić miastu profit w postaci dobrze wykształconych dzieci już od najmłodszych lat – powiedział Dariusz Kisiel.
Katarzyna Kwietniak, radna Projektu Świętokrzyskie stwierdziła, że poparła propozycję radnych PiS, ponieważ nie widzi potrzeby, aby poprzednia umowa była zmieniana.
– Zagłosowałam za propozycją uchwały intencyjnej PiS, a w zasadzie wyrażeniem zgody na podjęcie umowy użyczenia na 16 lat, z uwagi na to, że nie widzę potrzeby prawnej zmiany tej umowy. Nie czuję, by miasto było zabezpieczone w lepszy sposób umową dzierżawy niż umową użyczenia – stwierdziła radna.
Jak z kolei uważa Katarzyna Zapała – propozycja prezydenta ma na celu pokazanie, że wszystkich traktujemy równo. To dyskusja szersza i nie dotyczy tylko szkoły prowadzonej przez siostry. Tworząc prawo, musimy patrzeć szerzej niż tylko na jednostkowe przykłady. Głosując za uchwałami, które będą przedstawiane na najbliższej sesji, musimy mieć świadomość, że tworzymy precedens prawny, który w konsekwencji powinien doprowadzić do wypracowania zasady – stwierdziła Katarzyna Zapała.
Decyzję o dalszych losach szkoły podstawowej, prowadzonej przez Nazaretanki radni podejmą na sesji 11 kwietnia. W podstawówce przy Marszałkowskiej uczy się 150 dzieci.