W Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się konferencja dla dyrektorów i nauczycieli, poświęcona oczekiwaniom pracodawców związanych z branżą morską.
Jak mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, temat jest szczególnie bliski Ministerstwu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, które razem z Ministerstwem Edukacji Narodowej patronują konferencji.
Piotr Berliński, nauczyciel w Zespole Szkół Transportowo-Mechatronicznych w Skarżysku-Kamiennej uważa, że dobrze przygotowany absolwent jego szkoły poradzi sobie w przemyśle branży morskiej. On sam zna kilku młodych ludzi, którzy w ostatnich latach rozpoczęli pracę w marynarce handlowej, albo zaczęli studia w Akademii Morskiej w Gdańsku.
– Uczeń, który skończył kierunek elektromechaniczny, elektrotechniczny, czy transportowy poradzi sobie w przemyśle, niezależenie czy będzie to przemysł zbrojeniowy czy stoczniowy. Ważne żeby rozpropagować informacje, że takie potrzeby są – uważa Piotr Berliński.
Czesław Golis, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim nie ukrywa, że ideałem byłoby gdyby absolwenci nie wyjeżdżali z regionu, tu tworzyli swoje firmy i ewentualnie współpracowali z przedstawicielami stoczni, czy innych firm branży morskiej. Ale zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach zmiana miejsca zamieszkania jest czymś powszechnym, zwłaszcza dla młodych ludzi. Jak podkreśla Czesław Golis, absolwenci szkół bez problemu wyjeżdżają tam gdzie jest praca.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski podkreśla, że im bardziej zróżnicowana jest oferta kształcenia szkół zawodowych w naszym regionie, tym lepiej dla młodych ludzi. Dlatego ważne jest by pokazać im możliwości i namawiać szkoły, by dostosowały swój program kształcenia do potrzeb rynku nie tylko lokalnego, ale też krajowego.
Kazimierz Mądzik zapowiada, że jest bardzo prawdopodobne, iż któraś z polskich stoczni obejmie swoim patronatem przynajmniej jedną klasę w którejś ze świętokrzyskich szkół.