Osoby korzystające z peronu kolejowego Kielce – Ślichowice narzekają na fatalne dojście do przystanku. Droga gruntowa stanowiąca przedłużenie ulicy Massalskiego łączącej się z ulicą Kolejarzy jest rozjeżdżona, błotnista i pełna dziur. Od dłuższego czasu władze miasta i MZD zapowiadają rozwiązanie problemu, jednak dotychczas efektem jest tylko czasowa poprawa stanu nawierzchni. Ma to bardzo krótkotrwały efekt, także ze względu na realizowane w sąsiedztwie inwestycje mieszkaniowe.
W imieniu mieszkańców interpelację do prezydenta Bogdana Wenty wystosowała Agata Wojda. Radna oczekuje od miasta określenia kompleksowego rozwiązania problemu.
– Przede wszystkim, czy zostały uregulowane kwestie własnościowe gruntów przez które ma przebiegać droga. Ponadto czy zwarto jakąś umowę z deweloperem, który realizuje tam inwestycję mieszkaniową, co dodatkowo pogarsza stan drogi. Być może na zasadzie porozumienia, np. partnerstwa publiczno-prywatnego będzie w końcu możliwość wybudowania tego niewielkiego fragmentu drogi, co poprawi dojście do odnowionego przystanku. W tej chwili to obraz nędzy i rozpaczy – podkreśliła Agata Wojda.
Danuta Papaj pełnomocnik prezydenta miasta poinformowała, że trwają rozmowy z deweloperem, który wybudował tam lokale mieszkalne. Negocjacje dotyczą wspólnej inwestycji, która zakończy problemy mieszkańców. Jednak przed zakończeniem rozmów nie chciała zdradzać żadnych szczegółów.