Stowarzyszenie Klub Piłki Siatkowej Kielce postawione zostało w stan likwidacji – taką decyzję podjęli członkowie stowarzyszenia podczas piątkowego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia. To może oznaczać koniec drużyny Buskowianki i koniec ligowej siatkówki na poziomie seniorskim w Kielcach. Klub nie ma prezesa i zarządu.
– Po prostu nie mamy funduszy na dalszą działalność. Sytuacja klubu jest bardzo trudna. Nigdy bym nie przypuszczał, że po ośmiu latach pracy w siatkówce i współpracy z Jackiem Sękiem i Dariuszem Daszkiewiczem, którzy wiele mnie nauczyli, klub przestaje istnieć. To jest na pewno bardzo przykre doświadczenie dla wszystkich, dla całego sztabu szkoleniowego, a przede wszystkim dla zawodników, którzy wiązali przyszłość z naszym zespołem – informuje trener kieleckich siatkarzy Mateusz Grabda.
Jak podkreśla Mateusz Grabda to jeszcze nie przesądza upadku klubu, ale potrzebny jest jednak poważny sponsor.
– Podczas tego okresu likwidacji klubu musiałby znaleźć się ktoś, kto chciałby uratować siatkówkę w Kielcach. Potrzebny jest człowiek kochający naszą dyscyplinę i mający fundusze na prowadzenie klubu – dodał Mateusz Grabda.
W połowie marca rezygnację złożył prezes klubu Łukasz Zieliński, który w listopadzie ubiegłego roku zastąpił współtwórcę ligowej siatkówki w Kielcach Jacka Sęka. 22 marca podczas pierwszego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia członków stowarzyszenia nie udało się wybrać nowego zarządu. Tuż przed spotkaniem zrezygnował jeden z kieleckich biznesmenów, który miał zostać prezesem klubu.
Siatkarze Buskowianki Kielce utrzymali się w I lidze bez konieczności rozgrywania fazy play out, zajmując dziesiąte miejsce.
Ligowa siatkówka w Kielcach w wykonaniu seniorów pojawiła się po wielu latach przerwy w sezonie 2007/2008, kiedy to zespół pod nazwą Fart przystąpił do rozgrywek II ligi. W maju 2010 roku kielczanie wywalczyli awans do PlusLigi, w której grali, pod nazwami Fart, Effector i Dafi Społem, nieprzerwanie od sezonu 2017/2018, gdy zostali zdegradowani. W poprzednim sezonie najpierw jako KPS Kielce, a później Buskowianka rywalizowali na pierwszoligowych parkietach, zapewniając sobie utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek.