Aktorzy Teatru Dramatycznego im. ks. infułata Czesława Wali kontynuują tradycję wielkopostnych rekolekcji. W Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Pani Ziemi Świętokrzyskiej w Kałkowie-Godowie wystawiono pierwsze w tym roku Misterium Męki Pańskiej.
Ksiądz Zbigniew Stanios mówi, że ich występ inauguruje serię przedstawień, które odbywać się będą co sobotę aż do Niedzieli Palmowej. Podkreśla także długą, 46-letnią tradycję wystawiania misterium Męki Pańskiej, którą zapoczątkował ks. Czesław Wala.
– Dziś przedstawienie odbywa się w komfortowych warunkach, w ogrzewanym Domu Pielgrzyma z dużą sceną. Jednak nie zawsze tak było. Początkowo misterium wystawiane było w kościołach przy ołtarzu, w małych kaplicach. Kiedy sanktuarium zaczęło się rozwijać i powstały Domy Pielgrzyma, powstała także sala teatralna, gdzie wystawiamy misterium – – dodaje proboszcz sanktuarium.
Dodaje, że jednorazowo występ może obejrzeć 300 osób, a wszystkie terminy są już zajęte. – Niestety musimy odmawiać pielgrzymom, bo nie ma miejsca – mówi duchowny.
W Teatrze Dramatycznym, który od czterech lat nosi imię ks. Czesława Wali, występuje niemal 50 aktorów-amatorów. Każdy wolny czas poświęcają na to, aby przygotować i pokazać misterium. Łukasz Zapała od 14 lat wciela się w rolę faryzeusza oskarżającego Jezusa o bluźnierstwo. Jak mówi, to trudna rola.
– Trzeba się wcielić w rolę, można powiedzieć, czarnego charakteru. Jesteśmy wyznawcami Chrystusa, a trzeba Go dzisiaj niestety ukrzyżować – mówi Łukasz Zapała.
Dodaje, że grupa daje przykład młodszym, aby zechcieli dać swój czas dla teatru i ludzi przyjeżdżających do sanktuarium. – Jest nas coraz mniej, młodych ludzi nie jest zbyt wielu – dodaje.
Z kolei Jarosław Dychała jest aktorem od 36 lat. W tym roku wcielił się w rolę Jana, choć, jak przyznaje, w ostatnich latach grał różne postacie w misterium. Zaczynał, gdy miał zaledwie 6 lat.
– Od małego mi się to podobało i się wciągnąłem. To sposób nabrania wiary w siebie i w to, co się robi – mówi Jarosław Dychała.
Dodaje, że to także forma przekazywania wiary widzom misterium.
Do Kałkowa-Godowa w okresie Wielkiego Postu przyjeżdżają pielgrzymi z całej Polski. Dziś byli to wierni m.in. z województw: śląskiego, lubelskiego i małopolskiego.