– Gdybym nie wierzył w powrót do ósemki, to nie stałbym tutaj z wami – stwierdził trener Korony Gino Lettieri, na briefingu prasowym przed sobotnim meczem 26.kolejki LOTTO Ekstraklasy w Białymstoku z Jagiellonią. Kielczanie przystąpią do tej konfrontacji po dwóch kompromitujących porażkach z Zagłębiem Sosnowiec i Wisłą Kraków.
– Każdy kolejny mecz będzie bardzo ważny i trudny. To jest jednak piłka nożna. To spotkanie w Białymstoku będzie tak samo ciężkie dla nas, jak i dla Jagiellonii. Co z tego, że grają u siebie. Z Górnikiem Zabrze tylko zremisowali, a ze Śląskiem Wrocław przegrali 0:4. Na własnym stadionie mają już cztery porażki, więc wszystko jest możliwe – dodał włoski szkoleniowiec kieleckiej drużyny.
„Żółto–czerwoni” po ostatnim spotkaniu wypadli z górnej ósemki rozgrywek, w której byli nieprzerwanie od 4. kolejki sezonu.
– W poprzednim sezonie wywalczyliśmy sobie awans do pierwszej ósemki dopiero w przedostatniej kolejce. To wcale nie było łatwiejsze niż teraz. Koronie zawsze jest trudno wejść do pierwszej ósemki. Nigdy nie będzie łatwo. Oczywiście oczekuje od drużyny reakcji po tych dwóch bolesnych porażkach. Chcę, żeby się zrehabilitowała – powiedział Gino Lettieri.
Mecz 26.kolejki LOTTO Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się w Białymstoku z Jagiellonią, rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.30 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce.