Julen Aginagalde przedłużył swoją umowę z PGE Vive do końca sezonu 2019/20. Będzie to ostatni sezon spędzony przez Hiszpana w kieleckim klubie. Julen Aginagalde dołączył do zespołu PGE Vive Kielce w 2013 roku. Po tym, jak wspólnie z reprezentacją Hiszpanii został mistrzem świata.
– Już dwa lata temu rozmawiałem z zarządem na ten temat. Wiem, że pozostaje jeszcze rok do zakontraktowania Nicolasa Tournata, dlatego zdecydowałem się zostać w klubie – komentuje Julen Aginagalde.
– Na pewno to będzie mój ostatni sezon tutaj, podczas którego będę wciąż tworzył duet z Arciomem Karalokiem. To świetny, młody zawodnik i będę robił wszystko, by wspierać jego rozwój, a sam, choć mam już 36 lat, mogę jeszcze sporo się nauczyć od niego. W Kielcach i ja i moja rodzina czujemy się bardzo dobrze, traktujemy to miasto jak dom, dlatego uważam, że pozostanie tu jeszcze przez rok, to super opcja dla nas wszystkich – dodał hiszpański kołowy.
– Bardzo się cieszę, że zawodnik tej klasy zdecydował się na pozostanie w klubie. To dla nas zaszczyt i dowód na to, że wspólnie tworzymy zespół, w którym każdy czuje się dobrze i dla którego wciąż chcemy walczyć o najwyższe cele – podkreśla prezes Bertus Servaas.
Julen Aginagalde to mistrz świata z 2013 roku, brązowy medalista tych zawodów z 2011 roku, mistrz, wicemistrz i brązowy medalista mistrzostw Europy kolejno z lat 2018, 2016, 2014. Wielokrotnie wyróżniany indywidualnie, jest m.in. najlepszym obrotowym igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), mistrzostw świata w Hiszpanii (2013) oraz mistrzostw Europy w Danii (2014) i w Polsce (2016). To właśnie Julen wykonywał ostatni rzut karny podczas historycznego finału Ligi Mistrzów w 2016 roku, który dał PGE Vive Kielce zwycięstwo nad Telekomem Veszprem.
Julen to kolejny zawodnik, który ostatnimi czasy zdecydował się na przedłużenie kontraktu z PGE Vive. W grudniu decyzję o pozostaniu w Kielcach do 2022 roku podjął Alex Dujszebajew, a wcześniej swoją umowę o jeszcze jeden sezon, do 2020 roku wydłużył Mateusz Jachlewski.