W Kielcach przybyło bezdomnych. Tak wynika z ostatniego spisu, który przeprowadzony został w połowie lutego. Jak informuje Katarzyna Monkiewicz-Kurek, kierownik Działu ds. Bezdomności w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach, według ostatniego spisu w stolicy województwa świętokrzyskiego w połowie lutego przebywało 289 bezdomnych, podczas gdy rok temu było ich 234.
– W schroniskach i ogrzewalniach przebywało 147 osób, w areszcie śledczym na Piaskach 14, a w szpitalach 4. Reszta zamieszkiwała na działkach w altanach śmietnikowych i pustostanach oraz klatkach schodowych.
Osób bezdomnych poszukiwały patrole, w skład których wchodzili funkcjonariusze policji oraz straży miejskiej, a także pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. Jak dodaje Katarzyna Monkiewicz-Kurek, liczenie osób, które nie mają własnego dachu nad głową nie do końca pokazuje skalę problemu, ponieważ bezdomni bardzo często przemieszczają się. W tym roku do końca lutego z pomocy pracowników Działu ds. Bezdomności Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach skorzystało 361 osób bezdomnych.
Ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej uważa, że osób bezdomnych będzie stale przybywać, a wpływ na to ma kilka czynników. To m.in. nie radzenie sobie z problemami codziennego życia i nałogi.
– W perspektywie ostatnich kilku lat organizacje pozarządowe podejmują coraz więcej starań, których celem jest wyprowadzanie bezdomnych z ich trudnego położenia. Osoby bezdomne stosunkowo chętnie włączają się w te projekty, jednak tylko część z nich jest w stanie zrealizować zaplanowany program i trwale zmienić swoją sytuację życiową – dodaje ksiądz Stanisław Słowik.
Liczenie osób bezdomnych w połowie lutego odbyło się w całej Polsce na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.