Kilkaset osób odwiedziło Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce, gdzie odbył się piknik militarny zorganizowany z okazji 20. rocznicy przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wydarzenie przyciągnęło całe rodziny, na które czekało szereg atrakcji, m.in. sprzęt wojskowy, makieta śmigłowca, czy koncert orkiestry wojskowej z Radomia.
W pikniku udział wzięli m.in. 13-letnia Wiktoria i 13-letni Bartek. Zgodnie przyznali, że najbardziej podobały im się wojskowe pojazdy oraz występy artystyczne. Duże wrażenie zrobiła też na nich parada żołnierzy.
Pierwszy raz w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce była także Urszula Nowak.
– Zawsze chciałam zobaczyć, jak od wewnątrz wygląda to Centrum i nadarzyła się okazja. Mój teść był pułkownikiem, więc tematy wojskowe nie są mi obce. Przez moment mogłam poczuć się trochę jak dziecko, ponieważ weszłam i do helikoptera i do tych ciężkich samochodów. Nie zdawałam sobie jednak sprawy z tego, że ubiór i wyposażenie żołnierza jest tak ciężkie. Sama broń waży 4 kilogramy, a hełm około 1,5 kg – dodała Urszula Nowak.
Jak przypomniał podczas uroczystości Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości, od początku przemian demokratycznych, jeszcze w czasach Solidarności, wstąpienie do pokojowego Sojuszu Północnoatlantyckiego było naturalnym krokiem.
– Jesteśmy bardzo aktywnym i istotnym ogniwem Sojuszu. To jest nasz wkład w utrzymaniu pokoju na świecie i w obronę demokracji. To jest również spełnienie naszych marzeń związanych z bezpieczeństwem Polski i zachowaniem niepodległości. Żołnierze stojący na placu, to kolejne pokolenie tych, którzy w ramach NATO, jako kontyngent Polski, realizują te cele. Nawet Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych mówi, że jesteśmy wzorcowym państwem, które potrafi w tym zespole współpracować, przeznaczając nawet więcej swojego PKB, niż to wynika z umów międzynarodowych – dodał senator Krzysztof Słoń.
Jak podkreślił Bogdan Wenta, prezydent Kielc, dzięki udziałowi naszego kraju w NATO Centrum na Bukówce cały czas może się rozwijać.
– Możemy być dumni, że mamy taką jednostkę, która przygotowuje polskich żołnierzy do misji zagranicznych, misji pokojowych, misji rozjemczych, a jednocześnie jakże niebezpiecznych – dodał prezydent Bogdan Wenta.
Podczas pikniku można się było posilić wojskową grochówką oraz porozmawiać z żołnierzami, także tymi, którzy brali udział w misjach pokojowych. Podpułkownik Piotr Zawiślak, zastępca komendanta Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach już pięć razy wyjeżdżał na misje pokojowe, m.in. do Afganistanu, Iraku i Kosowa.
– Każda z nich była inna i do każdej z nich inaczej trzeb się przygotować, ale niektóre okazały się bardziej wymagające, jak chociażby misja w Afganistanie. Podczas takich misji nabywamy nawyków, których na pewno nie wyćwiczylibyśmy na poligonie, nie nabędziemy w czasie służby w kraju. To przede wszystkim obycie się z tym że jest realne zagrożenie, realny przeciwnik, przed którym się bronić, ale zgodnie z procedurami – wyjaśnił podpułkownik Piotr Zawiślak.
Polska do NATO przystąpiła 12 marca 1999 roku. Podobne pikniki odbyły się w 20. polskich miastach.