Na inaugurację rundy wiosennej w 3 lidze piłkarze nożni KSZO Ostrowiec przegrali na wyjeździe z Wiślanami Jaśkowice 0:1 (0:0). Gola dającego gospodarzom komplet punktów zdobył w 84 minucie z rzutu karnego podyktowanego za faul Michała Grunt Krzysztof Szewczyk.
– Frajerska porażka, która bardzo boli. Głupie, nieodpowiedzialne zachowanie mojego zawodnika kosztowało nas stratę bramki z „jedenastki”. Nie znajduję słów usprawiedliwienia tego, co zrobił mój piłkarz – narzekał Marcin Wróbel.
– Prowadziliśmy grę przez całe spotkanie. Dyktowaliśmy warunki. Mieliśmy dwie – trzy stuprocentowe sytuacje, ale – jak to u nas w tym sezonie – znowu zawiodła skuteczność. Nie mieliśmy prawa przegrać tego starcia – stało się jednak inaczej – dodał trener KSZO Ostrowiec.
Za tydzień w sobotę 16 marca o godzinie 15.00 Hutnicy zmierzą się na swoim stadionie z Orlętami Radzyń Podlaski.